piątek, 19 grudnia 2014

Graj Jarmarkiem Sprawiedliwie

10 grudnia zamówiłem "Graj Fair" Andrzeja Stója. Dwa dni później odebrałem od kuriera. Ten almanach kupiłem głównie dlatego, ponieważ chciałem rzeczywiście sprawdzić ile jest w nim z szumnych zapowiedzi o konfliktach i umowach społecznych, stosowaniu podręcznika i reguł w nim zawartych, zachowywaniu się w porządku wobec graczy i tym podobne.

Przyznam, że co do niemałej części fundamentalnych założeń "Graj Fair", to zgadzam się z nimi. Pojawiają się jednak poszczególne, niekoniecznie drobne zgrzyty i treści, co do których mam zgoła inne zdanie. Ta notka nie jest ani recenzją, ani omówieniem produktu - jest po prostu spisem moich krytycznych uwag z "Graj Fair".

niedziela, 7 grudnia 2014

Dungeon World

Od jakiegoś czasu uczestniczę w udanej kampanii w Dungeon World, która właśnie ma za sobą dwanaście sesji, a przed sobąjeszcze przynajmniej parę następnych. Ten tekst jest o wrażeniach z gry w Dungeon Worlda, czyli teoretycznie hacka do Apocalypse World z nałożoną kliszą eksplorowania podziemi celem bicia potworów i zdobywania skarbów. Ta notka nie jest recenzją ani standardowym przedstawieniem gry czy podręcznika, dlatego nie spodziewajcie się akapitów o świecie, komentarza odnośnie zastosowanej czcionki czy dlaczego rasy są zależne od wybranej klasy/playbooka, a nie tak jak w "prawdziwych" erpegach WFRP i D&D.

Dungeon World to moim zdaniem udana próba przeniesienia rozmaitych inspiracji z różnych edycji D&D (od AD&D do D&D 3rd, może jakiś retrogrognard wskazałby więcej niuansów) na sam silnik AW oraz agendę uczestników (graczy i MG) z tamtej gry. Mimo niedoprecyzowanego settingu, podręcznik przedstawia realia świata gdzie żyją sobie różne cywilizowane miejsca otoczone niebezpiecznymi słabiej zaludnionymi obszarami (niekiedy jest to dzicz). Realia oczywiście bliżej heroic fantasy.

piątek, 5 grudnia 2014

Chomikowanie zasobów specjalnych

Od zawsze mam "problem", iż podczas rozgrywania kampanii erpegowej rzadko kiedy mój BG zużywa wszelkie cenniejsze (albo po prostu cenne) przedmioty jednorazowego użycia. Specjalna amunicja, zwoje, eliksiry & mikstury, i tym podobne. Podobny problem miewam także grając w cRPG, lecz tam przynajmniej interfejs czasem pozwala przypomnieć, że posiadasz wspomniane zasoby. Tej nadprzyrodzonej zdolności kartka postaci nie posiada...

Uważam to za problem, ponieważ: z jednej strony dobrze, że nie marnuję w trakcie gry cennych flakonów i strzał. Z drugiej strony, po coś jednak tego typu zasoby są i zdarzają się sytuacje, w których przez całe przygody nie zużywam Eliksiru Innego Niż Leczenia, ponieważ "zawsze znajdzie się lepsza okazja", "po co marnować akcję, kiedy mogę zaatakować". A wtedy kolekcja zapasów rośnie. A "lepsza okazja" nie okazuje się lepsza od poprzednich...