środa, 30 grudnia 2020

Mój erpegowy rok 2020

Wróciłem do erpegowego hobby w grudniu 2019 roku, ale to rok 2020 był dla mnie bardzo bogatym i dynamicznym doświadczeniem. Zagrałem w całkiem sporą ilość gier (24), wiele z nich po raz pierwszy. Rozegranych sesji było dużo (106), prawie połowa poprowadzonych. Ale nie chodzi tu tylko o statystyki.

Przez rok 2019 zaliczyłem własny erpegowy "soft reset". Po części zweryfikowałem to co faktycznie lubię robić i grać w tym hobby, kilku rzeczy musiałem sobie przypomnieć, tudzież nauczyć od nowa. Właściwie to mnie czytacie głównie dlatego, ponieważ jesienią roku 2019 zagrałem w Dwarf Fortress i to mnie zainspirowało do poprowadzenia czegoś podobnego na Burning Wheelu...

Stałem się bardziej świadomy dbania o komfort uczestników na sesji. Głupio się przyznać, ale w poprzednich latach ograniczałem się do koncepcji sesji zero i banału "otwartej komunikacji", jeśli chodzi o narzędzia komunikacji i bezpieczeństwa na sesji RPG. To wystarczało, ale tylko wtedy, kiedy grałem kolejne kampanie praktycznie z tymi samymi kumplami co zawsze...

niedziela, 27 grudnia 2020

[BitD] Misfortuners #11 - In the Name of Peaky... czekaj, nie ten serial.

Po tej sesji (23.12) ustaliliśmy, że planujemy później rozegrać tzw. "sezon drugi". To co teraz gramy, jest "sezonem pierwszym", który zostanie domknięty w przeciągu następnych 2-3 Score.

W grupie niestety także się pozmieniało, albowiem gramy odtąd 1+3. Dziś czuję, że trochę kamień spadł mi z szyi, ale jest to brutalne uproszczenie sprawy.  

Można by się zastanowić, czy jedna długa scena z Free Play (spotkanie z Lordem Scurlockiem w jego posiadłości) powinna być Score'em, ale nim nie była z prozaicznego powodu: gracze nie określili tego jako "operację" z określonym celem. To ich sprawa, że podeszli do spotkania jak do rozeznawania się w fikcji. Blades in the Dark daje przestrzeń dla obu rozwiązań...

piątek, 25 grudnia 2020

Co to jest za erpeg? Interstitial: Our Hearts Intertwined

Interstitial: Our Hearts Intertwined to gra autorstwa Riley Hopkins. Grę możecie nabyć od samego autora ($30 za fizyczną kopię, $20 za PDF). Przede wszystkim jest to gra o naszych więziach społecznych, o źródle mocy (inspiracji, motywacji, etc.) jakie z nich czerpiemy. O podróżach do rozmaitych światów. Stoi to na silniku Powered by the Apocalypse

Koncept na tę grę wziął się od gry video "Kingdom Hearts". To tak, jakby zderzyć ze sobą Final Fantasy VII z animacjami Disneya. Tak też w Interstitial: OHI (odtąd używam tego skrótu w tekście) się dzieje: zderzamy dwa zupełnie nie związane ze sobą światy i patrzymy co z tego powstało, co dalej będzie się działo.

Sam tytuł "Interstitial" bierze się z domieszki (niedoskonałości) w strukturze krystalicznej, do której zakradł się atom innego pierwiastka chemicznego ("An imperfection in a crystal caused by the presence of an extra atom in an otherwise complete lattice.")

czwartek, 17 grudnia 2020

[BitD] Misfortuners #10 - Wakacje poza Barierą

Niemile wspominam tę sesję z 12 grudnia. Nie z powodu jej całokształtu, a tego, że pokłóciliśmy się w trakcie rozmowy posesyjnej (wynikało to z rozegrania Free Play i zaistniałym na tym problemie "mamy za mało informacji aby przeforsować Score w ulubiony sposób"). Zacząłem dostrzegać, że niektóre problemy w grupie są nie do rozwiązania...

Tytuł raportu bierze się z tego, że zdaniem jednego z graczy "było mało groźnie jak na świat za Barierą". No nie było, bo w środku Score'a wychodziły same "szóstki" oraz "krytyk", który ustawił dalszy przebieg Score'a. Tylko w jednym momencie zapomniałem, że powinienem był wprowadzić przerażenie od spędu duchów (Resistance Roll na odpieranie tego, aby móc coś zrobić na szybko). Wybaczcie, ale nie zamierzam odbierać sukcesów graczom, jeśli wyturlali brak kosztu czy komplikacji...

niedziela, 13 grudnia 2020

Jak przestałem być Miękkim Mistrzem Gry?

Kiedy spoglądam w przeszłość swojego prowadzenia sesji, przewija się to, że bywałem "miękkim mistrzem gry". Delikatnym. Takim, który unika drastycznych i ciężkich konsekwencji dla postaci graczy, tylko takie jakie mi dany erpeg wymusza. Nie mam tendencji do intensywnego grania na emocjach, dociskania śruby. U mnie rzadko ginęły postacie graczy (paradoksalnie, tylko w erpegach, gdzie musi pojawić się o to stawka). Pierwsza śmierć postaci gracza na prowadzonych przeze mnie sesjach to finał minikampanii w Dogs in the Vineyard (rok 2015). Unikam znęcania się nad postaciami graczy Unikam pastwienia się nad postaciami czy NPCami. Nie próbuję odbierać agencyjności uczestników na sesji.

Natomiast spostrzegłem, że na moich pierwszych sesjach w Blades in the Dark w 2017 roku zaczęło być trochę inaczej. Jak była ta Ryzykowna sytuacja w rzucie, to padały te 2-harm. Jak Desperacka - 3 harm, albo te +3 do HEAT czy trzy postępy zegara przeciwko postaciom graczy.

piątek, 11 grudnia 2020

Co to jest za erpeg? Blightburg

Rozpoczynam nową serię, "Co to jest za erpeg?" Ma ona omawiać grę (nie podręcznik do gry).. Prezentuję mój wgląd oraz opinię o danej grze: o czym jest ta gra i jak to realizuje. Na pierwszy ogień - Blightburg.

Blightburg jest grą autorstwa Mikko Kartunnena, wydana w 2019 roku. Możecie ją nabyć od samego autora, który także daje linki do DriveThru. Blightburg jest grą o intrydze oraz osobistej dramie, napędzaną przez aktywność graczy, w atmosferze mrocznego renesansowego włoskiego miasta. Gra korzysta z języka silnika Powered by the Apocalypse, w praktyce przekształca kilka rzeczy i dodaje też własne.

Jest to gra dla 3-4 plus prowadzącego sesję. 

środa, 9 grudnia 2020

[BitD] Misfortuners #9 - The Cult

Ta już dziewiąta sesja (5.12) zatarła wszelkie negatywne wrażenie po rozwlekłej poprzedniej sesji. To jest o tyle ciekawe, że do największej dramy doszło nie podczas Score'a, a zaraz po nim: w pierwszej scence następnego Free Play. Do takich scen jak na tej sesji jak najbardziej może dochodzić, jak choćby wskazuje przykład ze stron 39-40 z angielskiego podręcznika. Wtedy zostaje problem przed graczami, jak sobie poradzą z nagromadzonymi szkodami i konsekwencjami w następnym Score?

Przyznam, że trudniej jest mi pisać o sesjach czy ogółem o rzeczach, w których były głównie pozytywy, uczestnicy czuli się świetnie. Był pewien zgrzyt na przestrzeni całej sesji, ale o nim wspominam we "Wnioskach" na koniec. Całokształt to "najlepsza sesja tej kampanii, zdaniem graczy".

Sprawa jest taka, że ta sesja miała mi udowodnić, co dalej w kampanii robić dalej? Czy zdyscyplinujemy się na tyle, aby sprawnie korzystać ze struktury gry Blades in the Dark? Czy na pewno ta i następne sesje mogą być dobre i coraz lepsze? Czy warto będzie kontynuować dalej niż do 10-12 sesji łącznie?

sobota, 5 grudnia 2020

Zinterpretuj swoją postać w Burning Wheelu!

Przejrzałem sobie niektóre moje stare teksty. Jeden z nich, "Graj Mechaniką: Karta postaci" przypomniał mi, że tamte porady z 2012 roku dalej się bronią jako idea: wyciągnij informacje z karty postaci i przyporządkuj je tak, aby ułatwić sobie granie na sesji. Uzyteczne przede wszystkim dla tradycyjnych erpegów (zauważyłem, że choćby AW czy BitD same już to robią na kartach postaci).

Przypomniałem sobie jednak, że już coś podobnego robiłem właśnie dla swoich postaci w Burning Wheelu. Nie dosłowne procedury jak w "GM: Karta postaci", ale też to były tematyczne zestawienia jak choćby to, w czym postać może być dobra w konflikcie debat Duel of Wits czy jakiego typu ma "wykształcenie" (umiejętności).

Innymi słowy, niniejszy tekst to kolekcja tych rozwiązań (do Burning Wheela) wraz z omówieniem! 

czwartek, 3 grudnia 2020

[BitD] Misfortuners #8 - JaJuwa Bizarre Adventures

Przyznam szczerze, piszę ten raport z tej sesji tylko dla samej kontynuacji. Dla samego zostawienia potomnym, że nie zawsze Mansfeld radzi sobie z ludźmi, aby ich przekonać do angażowania się w strukturę gry, do samodyscypliny. Kiedy potrzebuję być nianią na sesji, podczas ani nie mam ku temu uprawnień, ani woli bycia erpegową nianią.

Grace chcieli ten obiecany luz, to dostali.

3,5 h samego Free Play brzmi srogo, jak badwrongbitd. Na tej sesji z 28.11 zaistniały tego pozytywy (na końcu, we wnioskach/feedbacku), ale kosztem tego było zrobienie sesji na pograniczu jajuwy z konkretem, takie 3,5 h błąkania się i plotkowania w Doskvol.

W pewnym momencie po prostu powiedziałem graczom "hej, ja zaraz chcę zakończyć sesję, zróbmy chociaż wszystko co chcecie we Free Play" i w sumie okazało się to najlepszym rozwiązaniem. W sobie miałem tyle frustracji i złości, że gdybym sforsował jeszcze Score'a, to by wywaliło frustro-metr...

Nie pomagały słabe rzuty na Gather Information, czyli to, że porcje informacji są wtedy ograniczone...

wtorek, 1 grudnia 2020

Przegląd Twierdzy Powszechnej 11/2020

Tego mi brakowało w erpegowym hobby - stabilizacji. Listopad przyniósł mi regularne granie w trzech grupach: w dwóch prowadzę (BitD, Mouse Guard 2e), w trzeciej gram swoją postacią (Interstitial: Our Hearts Intertwined). Bez straconego terminu, w te same dni, więc jest gęsto i sporo. Łącznie 10 sesji, 3 erpegi.