poniedziałek, 26 listopada 2012

Problem interfejsu w RPG

Czy zastanawialiście się, co tak naprawdę tkwi pomiędzy uczestnikami gry a rozgrywką, kiedy gracze grają? Podczas rozgrywania sesji RPG, partyjki w planszówkę czy karciankę, nie wspominam nawet o grach komputerowych. Można to nazwać określeniem "interfejs (użytkownika)", zapożyczając to pojecie z programistyki. 

Gry "bez prądu" to nisza. Tym bardziej RPG by pen and paper jest albo "niszą w niszy", albo bardzo wąską niszą rynkową. Można do tego dodać argumenty poszczególnych osób, że do RPG "trzeba mieć szczęście trafić". Tyle że z drugiej strony, bywa tak niemalże z każdym hobby, nawet nie związanym z grami. Do konkretnego hobby należy najzwyczajniej "dobrze trafić", aby z dnia na dzień czepać pełnię możliwości z rozwijania hobby.

piątek, 23 listopada 2012

Wolsung Goldendragon

Dawno na AF nie było raportu z sesji. Na ruszt, dwie sesje w Wolsunga, pierwsze z kampanii "Wolsung Goldendragon". Jeden wielki tygiel społeczno-polityczny w Wanadii, który może wybuchnąć i zakończyć się czyms więcej niż kolejnymi dziwnymi wypadkami, zamachami w Atmanie i tym podobne. Bohaterowie to "tajni" agenci na zlecenie Ligi Narodów, wybrani z przypadku aby z każdego kraju wysłać jednego przedstawiciela. Pierwszym zadaniem trójki "agentów" jest dotarcie do Morgowii możliwie niepostrzeżenie.

Ten APek to - akapit o mojej postaci, lista uczestników, skróty z dwóch sesji, wrażenia i wnioski. Wyszła długa notka, ale tylko dlatego, ponieważ opisałem dwie sesje, postarałem się o garść wniosków i wrażeń. W końcu to APek, najważniejsza nie jest fabuła z sesji, a to, co z sesji można wynieść konstruktywnego.

środa, 21 listopada 2012

AF poleca - Dekadzień #5

Kolejny Dekadzień, kolejne 10 dni nowości. Tym razem podobnie jak dekadzień temu, jest nawet przyzwoicie. Ponieważ nikt nie zgłaszał pani szeryf Caitlyn do urzędu antymonopolowego, wciąż zostaje na "okładce" dekadniowego cyklu polecanych linków. Zostaje głównie liczyć na wysyp ciekawych notek po Falkonie 2012, szczególnie pod kątem rzekomo "reformowanego" PMM 2012 (czytaj - z większą różnorodnością sędziów). O ile jakiekolwiek ciekawe i sensowne pojawią się na ten temat... Ale nie samym fandomem się żyje.

Linki tradycyjnie, pochodzące od 11 do 20 listopada 2012 roku. A jak zwykle, śniegu za oknem nie ma. Za to 6 linków chronologicznie plus dwa bonusowe. Tak z okazji 90. wpisu jako Allgemeine Festung, od 1 marca 2012 roku.

sobota, 17 listopada 2012

I'll tell you a story...

Mowa o storytellingu. Nie tym domniemanym w RPG, a terminie właściwym - storytellingu - czyli przedstawianiu wydarzeń poprzez słowa, obrazy i dźwięki (często poprzez improwizację), w skrócie - gawędzie, gawędziarstwo. (BTW, nawet na polskiej Wiki ostatnio usunięto hasło "storytelling", między innymi dlatego, bo ma swoją nazwę - gawędziarstwo)

Od paru miesięcy korciło mnie, aby na ten temat napisać coś w odniesieniu do RPG. Jakiej definicji "erpegie" nie rozpatrywać, wiele z nich zawiera coś, co właśnie uwzględnia gawędziarstwo, wprowadzanie elementów opowieści. Tyle że przyszło w naszym kraju używać słowa "storytelling" na coś zgoła innego niż samą gawędę: albo silny nacisk na klimat i dramę, albo granie bez kostek czy nawet bez mechaniki gry. Tekst nie jest odpowiedzia na pytanie "dlaczego to nie jest słuszne?", tylko zbiorem przemyśleń na temat "gdzie znajdziemy storytelling w RPG?".

środa, 14 listopada 2012

Wolsungowe efekciarstwo - reupload & revised

Tekst oryginalny pochodzi z mojego oryginalnego artykułu, redagowanego przez Staszka "Scobina" Krawczyka, z serwisu Poltergeist. Poprawione listy przykładów zagrywania kart. Postanowiłwem opublikować ten tekst tutaj, dla rozpowszechnienia zawartych w nich wskazówek.

Jak każdy (grający) wie, w Wolsungu najczęściej przeżywa się spektakularne przygody, rozwiązuje misterne i nietypowe intrygi bądź podejmuje nadzwyczajne wyzwania. Oczywiście każdy gra jak chce, tutaj jednak powołuję się na domyślną konwencję Wolsunga, a przynajmniej wszelkiego rodzaju inspiracje, przykłady czy rozwiązania pochodzące z podręczników. Zagrywając karty, dodając barwne opisy i riposty, tworzymy efekt, który powstaje głównie dla zaspokojenia naszych własnych upodobań ("efekt dla efektu"). Efekciarstwo.

niedziela, 11 listopada 2012

AF poleca - Dekadzień #4

W tym dekadniu na bogato. Garść linków plus sporo w bonusie. Tym razem pominę ogólne podsumowanie tego dekadnia na końcu tekstu, owe summary zamieszczę tu, we wstępie. Między innymi w końcu jakieś teksty dotyczące stricte grania, erpegowania - a to mięcho na temat danego systemu, a to ciekawe relacje własne jakiegoś blogera, znalazł się także konkretny materiał do RPG. Podobno szperanie statusów fansite'ów z Facebooka także daje *jakieś* efekty.  

Czyli tradycyjnie, od 1 do 10 listopada 2012. Jeśli znudziła się wam pani szeryf Caitlyn strzegąca laptopa i monitora 19", piszcie. ;-)

czwartek, 8 listopada 2012

Kompaktowość świata w RPG

Nie ma to jak Daedry o wschodzie słońca, c'nie?
Do napisania tej notki skłoniły mnie dwie rzeczy. Pierwsza z nich to pozostałości terenów zielonych w mojej okolicy. Występują kawałki zieleni, a nawet małe łąki, niemniej w każdym kierunku świata widać zabudowania - nowe osiedla, tory kolejowe, gdzieś w oddali rozdzielnia. Wszystko to blisko siebie, zieleni na parę hektarów. Wystarczająco dużo przestrzeni aby odetchnąć świeżym powietrzem, wystarczająco mało aby nie zapominać o tym, że to tereny podmiejskie.

Druga z nich to specyfika settingu w The Elder Scrolls III: Morrowind. Całkiem rozległy (jak na realia gry PC-towej z 2002 roku) świat pełen ciekawostek, gdzie sprawdza się maksyma "w 90% przypadkach znajdziesz coś ciekawego za tamtą górą". Nietrudno dostrzec, że to wszystko jest stosunkowo gęsto upakowane - daedryczna świątynia zaraz za jakimś miastem czy dunmerską twierdzą, drogi pomiędzy miastami krótsze niż kilometr. Ważne miejsca sąsiadują ze sobą. Oczywiście to konsekwencja takich a nie innych możliwości technicznych. 

niedziela, 4 listopada 2012

AF statystycznie

Miałem w planach zaczekać z podsumowaniem statystyk na Allgemeine Festung dopiero do 1 marca 2013 roku (rocznica założenia AF), oraz do podsumowania kwartału, 1 grudnia. Nerv0 zapytał się jednak, jak to jest z wejściami na blogi, niezależne albo Polterowe.

Ten wpis to szczegółowa odpowiedź na jego zapytanie, obejmuje także parę informacji z poprzedniego bloga, Gazety z Navarrische Festung. Dlatego nie będzie wykresów czy rozbijania się na tygodnie, tylko zbiór ciekawostek, głównie z ostatnich miesięcy. Dwanaście faktów z Allgemeine Festung i nie tylko.

sobota, 3 listopada 2012

Mechanika w RPG to nie tylko turlactwo

Postanowiłem zebrać zbiór argumentów pokazujących, że mechanika to coś więcej niż turlanie kośćmi. Stary temat, ale przynajmniej jest to tekst który można pokazać komuś, aby wytłumaczyć do czego służy mechanika w RPG. Jak dobrze wiecie, potem poszczególni erpegowcy sprowadzają mechanikę do nudnego turlania i narzekają, że w ogóle istnieje. Powiedzmy, że to "przydatnik", w którym zawarte są konkrety, dlaczego mechanika gry nie równa się turalniu kostkom. I dlaczego niektóre "antykostkowe" argumenty mogą być śmieszne.

Oczywiście jeśli są kostki, to one toczą się po płaszczyźnie. Ale to nie wszystko. Siedem argumentów na temat, czym jest mechanika gry. 

czwartek, 1 listopada 2012

AF poleca - Dekadzień #3

Dekadzień po raz trzeci, czyli kolejna porcja subiektywnie wybranych ciekawych linków z Internetu o RPG. Kiedy na Polterze lubią "rijalyti szoł" z życia Repka i innych, reszta nadal woli pisać o RPG (albo grać). Ogólnie, w tym tygodniu było trudniej zebrać garść odnośników. A to nibykonkursy skupiły na sobie uwagę, a to znowu na Polterze nic ciekawego, a to raporty z sesji (no dobra, te mogą być ciekawe).

A propos Nibykonkursów, podobno ostatnia edycja przyniosła 19 prac. Głębia Przestrzeni podobno już wyprzedała cały nakład, 36. edycja Karnawału Blogowego zebrała 17 prac. Nieźle, a podobno przecież "erpegie umiera".