![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvKQt2EuqEZFoTiTDgvTf719fFvxU6OxCi6eRbbGCdk61VTFfjMLK7cDJ9jDmyOwzCBcHNJaDDGl3Bs1NYm-Cfk9Iw_RUIKSFZLTmQPpX_P4aY6P1RPn4YLTZGynhttW-YgOGLWDk-T0g/s400/rpgonline.png)
Z roku na rok, ta grupa liczyła kolejno:
10.01.2016 - 482
10.01.2017 - 1217
10.01.2018 - 1972
Tegoroczny przyrost użytkowników jest niemal identyczny (+755) co poprzedni, co mnie cieszy. Może nie mam co porównywać "RPG Online" do grup "Panie i "Panowie, Zagrajmy w RPG" (niespełna 12,8 tys. członków) czy "RPG Bazar" (4,8 tysięcy), to mimo wszystko świadomość że udało mi się w trzy lata zbudować całkiem pokaźne miejsce jak na realia społeczności polskich erpegowców na Facebooku.
Udało się zrealizować mój główny cel z 2015 roku: stworzyć zakątek wspierający (bądź przynajmniej udogadniający) granie sesji online wolne od kłótni, flejmów i wojenek fandomowych. Miejsce bez dzielenia na preferujących erpegi różnorako, ani na fajnych i fajniejszych erpegowców.
A co dalej? Biorąc pod uwagę tempo przyrostu użytkowników od ostatniego półrocza, prawdopodobnie jestem blisko sięgnięcia jakiegoś mglistego "limitu" osób z grupy docelowej "RPG Online" - czy osób zainteresowanych przebywaniem w grupie służącej do rekrutacji na sesje RPG w Internecie. Nie chcę brzmieć pesymistycznie, lecz wciąż uważam, że "2500 członków grupy" to maksimum jakie uda się zebrać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.