Najistotniejszym dla mnie aspektem grania RAW (Rules As Written - "zasady jak spisane") jest poczucie wiarygodności, autentyczności, że gra się w grę. To, że zaistniała sytuacja wynika z takiego a nie innego działania reguł gry, wprowadzonej struktury (sytuacji, sceny, sesji, rozgrywki). A nie dlatego, bo Zenek MG podjął samowolkę, ku przyjemności swojej i pozostałym.
To jest poczucie, że rzeczywiście gra się w jakiś umówiony, skodyfikowany konstrukt, który tworzy (albo pomaga tworzyć) rozrywkę. Wtedy mocno angażuję się w grę, w przedstawioną fikcję i sytuację tak, że na momenty zapominam o świecie rzeczywistym., To jest właściwa immersja - "zanurzenie w tym, co się dzieje" - a nie jakieś wczuty i próby podejścia, że fikcja jest rzeczywistością...