Udało nam się wrócić do kampanii BDF po 3,5 miesiącach przerwy. W oryginalnym składzie trójki osób (bez gracza grającego artylerzystą Bowinem przez cztery sesje), z nowym zestawem Traitów i częściowo zrewidowanymi Belifami (częściowo, bo faktyczna porządna rewizja nastąpiła po tej sesji...).
Brzmi to jak gargantuiczny wysiłek, ale właściwie to skleiłem godzinę z sesji z początku kwietnia która to została brutalnie przerwana przez czyjeś niestabilne łącze, z rozgrywką z 16 lipca. Na Roll20 zostały rzuty, udało nam się dociec co one oznaczały w fikcji, więc równie dobrze mogliśmy przeskoczyć do następnej z przewidzianych scen. W efekcie wyszła trzy godzinna sesja, lecz licząc te 70 minut z wiosny, to faktycznie całość składa się na ponad czterogodzinne doświadczenie...
Trochę sesja praktycznie przypominała podział pomiędzy Grimm+Tobul a Thermyr - z jakąś interakcją pomiędzy nimi - ale w sumie uważam to za jedyną główną wadę tej sesji. Owszem, w połowie wyszła drewniana sesja, lecz jak jeden z graczy przyznał, po tak długiej sesji "nie mogła wyjść mniej drewnianie".
Skoro wracamy do kampanii, to warto dodać dla was Czytelników kilka rzeczy.
Czym rządzą Postacie Graczy?
- Lielivarti: główna osada-twierdza licząca 53 osoby (krasnoludy plus jeden ludzki staruszek Alojzy) plus dwunastu wojów z oddziału Pancernych Toporów jako tymczasowy garnizon.
- Mazivarti: sioło liczące 17 ludzi (dwie młode rodziny oraz coroczni pracownicy tymczasowi) zbudowane na miejscu istniejącego roboczego tartaku.)
- Wejście do jaskini na północy skąd wydobywana jest ruda żelaza.
- Na zachodzie kamieniołom wraz z lejem krasowym.
Oficjalnie (to jest z perspektywy króla krasnoludzkiego) tym obszarem rządzi namiestnik Tobul Akur [postać gracza], natomiast osadnicy postanowili respektować tzw. Trójstronną Komisję (trzy postacie graczy). Od niedawna społeczność jest podzielona na dwa obozy: gildię konsorcyjną Sprawców (łączy Artificerów i Guilderów oraz dostawców surowców dla nich) oraz świeży Związek Płodów Rolnych (rolnicy, pasterze, młynarz, zielarz i sam Tobul).
Lielivarti jako prowincja wydaje się dążyć do stanu autarkii, póki co kontakty handlowe z Górującym Królestwem są wyrywkowe: jesienią przybyli kupcy przy okazji inspekcji wysłannika królewskiego, zaś syn Tobula - Urist - raz wyruszył do Kari-Bek i z powrotem. Natomiast istnieje porozumienie handlowe z miastem-państwem Siczą o dostarczanie stali (drugorzędnie - krasnoludzkich dzieł sztuki meblarskiej) w zamian za porcelanę i drzewo żelazne.
Mieszkańcy żywią się zebranymi plonami (głównie żyto) oraz przetworami (alkohole żytnie), mlekiem i mięsem z kóz, jaków i osłów, uzupełniając to czymś co zbiorą z okolicznego lasostepu. Nie ma instytucji myśliwego. Istnieje jeden ogród na zioła i warzywa, istnieje bardzo mała pasieka na pięć uli.
Sesja Właściwa
Przeniosę Was do tego magicznego miejsca, albowiem tam nie kopię się z formatowaniem tekstu.
Spoiler Alert #1: nikt nie rozwinął żadnej zdolności
Spoiler Alert #2: rozegrano Duel of Wits
Spoiler Alert #3: na sesji wydano aż 2 Deeds Arthę!
Rozdanie Arthy
Albowiem dopiero co docieraliśmy się po 3,5 miesiącach przerwy, nikt nie wyróżnił się znacząco z wejściem w rolę swojego krasnoludzkiego protagonisty. Każda z postaci gracza była sobą, standard wedle tego co mogliśmy dotąd oczekiwać. Dlatego brak nagrody Embodiment.
Ze względu na strukturę sesji, nie rozdaliśmy także nagród Workhorse i MVP: definitywnie sesja dzieliła się na "Thermyr robi dla osady i dla siebie" oraz na "Tobul i Grimm razem grzęzną w problemy" ze znikomą interakcją pomiędzy. Co prawda kwietniowy początek wskazywał raczej na działąnie Tobula w tle na rzecz inicjatywy Thermyr, ale to dalej i za mało na Workhorse'a dla którejś z obu postaci...
Podsumowując, zebrano:
- Grimm: 2 Fate i 1 Persona
- 1 Fate za Belief "Nie zadaję niepotrzebnego Bólu" za całokształt starań o to, aby nie zrobić zadry w sercu między ojcem i synem Akurów.
- 1 Fate za Trait "Idealistic" jako że przez jego idealistyczną ugodowość ktoś nie dostanie żołdu za grudzień, a ktoś właśnie wyrzekł się wlasnego klanu
- 1 Persona za realizację celu w Beliefie "Chcę aby terytorium Lielivarti się znacząco powiększyło. Po pierwsze, chcę założyć kolonie dla ludzi w pobliżu lasu!" - to konkuzja obarczona tym, że na wiosnę całe zabezpieczenie sioła Mazivarti trzeba będzie robić od nowa [a przecież to nawiedzone Śniące Wzgórza!]
- Thermyr: 1 Fate i 2 Persona
- 1 Fate za Trait "Dutiful" jako że wzięcie na siebie samodzielnie obowiązków w planie fortyfikacyjnym Lielivarti skutkowało szeregiem perypetii ("odszkodowanie za kozę", etc.)
- 1 Persona za realizację celu w Beliefie "Doprowadzę Twierdzę Lielivarti do zapisania się w annałach historii jako twierdzę niezdobytą. Zamierzam zbudować mury z bramą przez którą nikt niezauważony nie przejdzie." , jako że mur i sama brama są gotowe, zaś nie zamierzam graczce męczyć bułę z tym etapem Beliefu o same otwierane wrota (Thermyr pewnie zrobi to w roku następnym, w wolnym czasie).
- 1 Persona za realizację ostateczną Beliefu "Pragnę wykuć najpotężniejszy topór, który będzie siać postrach w sercach naszych wrogów, a imię jego będzie znane w najdalszych zakątkach wszystkich znanych nam królestw. Wykuję ten topór w błękitny księżyc.", skoro ten dwuręczny topór istnieje, obiektywnie ma superstaty (Power 5 zamiast 4, +1D kostka do testów) i zostaje działać na reputację tego oręża.
- Tobul: 3 Fate i 1 Persona
- 1 Fate za Belief "Każdy zasługuje na sprawiedliwy osąd", albowiem Tobul sądził się sam i w sumie sprawiedliwym jest to, że oskarżony zasługuje na obronę.
- 1 Fate za Instynkt "Nie znoszę gdy ktoś zaniża moją pozycję." i to, że Lena w trakcie DoW poniekąd zaniżyła autorytet Tobula jako królewskiego namiestnika, sprowadzając go do nieporadnego dyplomaty.
- 1 Fate za Instynkt "Nie przejdę obojętnie obok nie-krasnoluda", dosłownie nie przechodząc obojętnie wobec relacji krasnoludzko-ludzkich, Lenie szarżującej na bramę miasta Kozaków oraz poświęcając własne uczestnictwo w klanie po to, aby nie poświęcać świeżo wypracowanych relacji krasnoludzko-ludzkich w ramach kompromisu po DoW.
- 1 Persona za zrealizowanie celu w drugim zdaniu Beliefa-Oath "[Przysięga] Przysięgam dbać o interesy związku płodów ziemi! Wyciągnę odpowiedzialność od Pancernych Toporów."
Thermyr osiągnęła dwa osobiste cele (Beliefy) na jednej sesji, właściwie to ta sesja dla Thermyr stanowi punkt zwrotny w jej życiu. Spełnia się jako pani inżynier oraz zbrojmistrz, po 15 sesjach wreszcie wykuła swój supertopór,
Po tej sesji rozpisaliśmy na nowo Beliefy każdej z postaci, zwłaszcza bardziej "obchodzące siebie nawzajem", więc mogę obiecać że na następnej sesji nie będą z deczka przestarzałe albo drewniane jak na tej...
Wnioski i podsumowanie z sesji
Muszę przyznać, że mimo czasem "suchych" stawek i rzutów udało nam się domknąć ostatecznie kilka ciągnących się wątków (patrz Thermyr). Przede wszystkim otrzymaliśmy paliwo oraz nowy kontekst, nowe potrzeby i problemy pod nadchodzący wielkimi krokami festyn z okazji rozpoczęcia czwartego milenium Srebrnej Ery.
Przemysław dalej namawia jednego gracza do strategii w DoW "Point - Incite - Point" jak z kampanii Braci Witalijskich: tak długo jak obraża NPCa, to raczej grupy i kampanii nie rozwali, ale przez to prawie przegrał DoW (gdyby Lena miała więcej niż +1D za nieudany Incite grupy graczy...)
Może wydawać się że dla samego Przemysława porzucenie przez Tobula z własnego klanu nie wydaje się mocnym kompromisem, lecz pragnę wyjaśnić że ot tak nie da się stworzyć nowego klanu od zera. To znaczy, dałoby się, gdyby w Lielviarti mieszkały wyłącznie wyrzutki, margines społeczny. A tak nie jest, każda z rodzin w jego Związku Płodów Rolnych może mimochodem zacząć wżeniać się w koligacje między rolnikami, tworząc w ten sposób podwaliny pod własny klan...
Swoją droga, to jest poniekąd meta-stawka w tej kampanii: czy Lielivarti i prowincja wokół ("Śniące Wzgórza") oficjalnie staną się miejscem dla wyrzutków, przestępców oraz wszelkich odszczepieńców ze społeczności krasnoludzkiej?
Struktura sesji spada głównie na mnie, albowiem już w kwietniu przygotowałem to tymczasowe rozdzielenie postaci. Z tym, że 1) pierwowzór zakładał uczestnictwo czwartego gracza grającego Bovinem (czyli 2 i 2 nie wypada tak źle), 2) zawsze gracze mogli podjąć decyzję o unikaniu wezwania z powrotem do Siczy, mając ku temu własne ambicje, obawy i Beliefy
W tje kampanii mam manierę do zapowiadania w odległym czasie konsekwencji porażek w testach. Uczniłem to z sukcesem nie raz (choćby próba kradzieży wozu Tobula latem przez Kozaków!) na następnej sesji braki w żołdzie na pewno wyjdą na jaw, zaś zuchwały narzeczony pani seneszal Kali czeka tylko aby pojedynkować się z jej adoratorem Grimmem (co z tego, że Grimm półoficjalnie zaręczył się z Tarą?). Na pewne konsekwencje brakuje też czasu na sesji. Przyzwyczajcie się do niebezpośrednich konsekwencji rzutów na sesji, drodzy czytelnicy...
Poleciały w końcu pozostałe Deeds Artha, więc na same zapowiadane problemy z kolejno: królem Dognarem, wardenem Grotharem Sodelem, naczelnym kapitanem Thangardem czy powiernikiem maski Ralinem gracze nie będą mieć "atomówki" pod ręką. Ale, ale, Tobul ma aż 2 Deeds Artha wrzucone na Coarse Persuasion! Brakuje mu łącznie tylko 15 Fate, 9 Persona oraz 1 Deeds aby zmienić odcień tej umiejętności na Szary (sukcesy na 3-6).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.