Inwazja Laverisa na fandom rozkręciła się! No dobrze, trudno to nazwać "inwazją", w każdym razie ten blog jak został postawiony, tak został, a przy okazji trochę tekstów na Polter poszło. W tej chwili licznik wskazuje na 5994 odwiedzin, co przy 129 dniach istnienia tego bloga daje średnio 46,465 odwiedzin dziennie (licznik nie liczy moich wejść). Sądzę, że to dobry wynik, szczególnie że rzadko która notka została "odwiedzona" więcej niż 100 osób, a przy moim znikomym wkładzie w promocję (oraz kilku krótkich przerwach w pisaniu) pewna stała odwiedzalność została utrzymana.
13 osób podpięło się pod bloga, na którym jest 56 notek (łącznie z tą). To trochę i mało. Jak na początkującego blogera, nie mam na co narzekać. Co więcej o Blitzkriegu?
Od marca przynajmniej raz w miesiącu pojawia się jakiś mój tekst na Polterze. Jak na razie cztery: dwie recenzje (w tym Almanachu Nadzwyczajnego), jeden almanach RPG dla graczy (Wolsung w praniu: efekciarstwo) oraz Pocztówka z D&D: Zwodniki. W porównaniu do mojej poprzedniej działalności na Polterze i wobec "światka RPG", można to uznać za pewien postęp.
Przez pół roku miałem serię (mniej lub bardziej) udanych kampanii na sesjach RPG, w Wolsunga. W porównaniu do mojej całej "kariery RPGowca" to jednak dość sporo, zważywszy na dodatkowe trzy sesje poza wspomnianym cyklem.
Żeby nie było tak różowo: mogłem więcej zrobić w tym czasie. Mogłem uniknąć także kilku wpadek, rozważniej podejmując swój plan merytorycznego udzielania się. Flejmów nie uniknąłem, ale przynajmniej trochę zredukowałem ich prowokowalność bezpośrednio z mojej strony.
Ta notka jest właściwie pewnym podsumowaniem mojej działalności od marca tego roku. I tak na tym blogu piszę tylko i wyłącznie o RPG (bądź na tematy nawiązujące do RPG), więc jedna notka bez merytorycznej treści o RPG nie zaszkodzi. A od dzisiaj, jestem Współpracownikiem działu RPGO w serwisie Poltergeist.
Nie będę spoczywać na laurach (trochę mało liści mają...) i nie zaprzestanę w swoich staraniach. Mam nadzieję, że w przeciągu 30-35 dni tego efekty będą widoczne.
Ilustracja pochodzi ze źródeł Wikimedia Commons
Inwazja na fandom, nie do fandomu. W ogole durne stwierdzenie. ;)
OdpowiedzUsuń@Seji
OdpowiedzUsuńNa Polterze jest paru pieniaczy, którzy zaczynają czepiać się drobnostek w moich tekstach, byle tylko zaistnieć. ;)
Pusc jakas notke z celowymi bledami, przynies piwo i czipsy i rozkoszuj sie chwila. :)
OdpowiedzUsuńTo samo zrobiłem, gdy czytałem komentarz imć Redaktora Ank'a, że "wykorzystałem schemat Kastora" do recenzji, tudzież gdy komentarze były flejmem przeciw ocenianiu okładki. :-)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiecie, jak lubię podkreślać, że wypaczam obraz RPG. :P
OdpowiedzUsuń"Nie będę stawał na laurach (trochę mało liści mają...)"
OdpowiedzUsuńNa laurach się nie staje, na laurach się spoczywa lub osiada, panie Współpracowniku RPGO.
Po inwazji na fandom zrób inwazję na słownik frazeologiczny, będzie więcej korzyści :-)
@Sethariel
OdpowiedzUsuńTak jest! :-) [czołg wjeżdzający do biblioteki]
Trzymać kurs :-)
OdpowiedzUsuń