To jest jedna z tych sesji, na których postać chce zrobić coś dodatkowego, pojawiają się komplikacje, pozostali w to wchodzą, a potem sytuacja idzie tak daleko, że zajmuje co najmniej połowę sesji...
2 września rozegraliśmy drugą sesję po wznowieniu tej kampanii. Jak dotąd obaj gracze (Robert i Kamil) dogadują się, jest spora szansa że kampania nie rozerwie się od sił odśrodkowych czy PvP . Zresztą, jesli nie wcześniej, to właśnie ta sesja pokazała, że ich postacie zdane są głównie na siebie...
Według tego za co rozdano Arthę, muszę powiedzieć że częściowo sesja była "o czymś innym" niż twardo o Beliefach postaci. Tylko Robert zweryfikował swoje Beliefy, w związku z czym zdobył więcej Arthy (głównie Fate). To nam pokazuje, że jednak warto poświęcić ten czas między sesjami, aby faktycznie napisać w te trzy sloty to, o czym chce się mieć sesję, co faktycznie chce się zrobić na danej sesji.
Protagoniści Kampanii
- Jakob Stein (l. 26) [Robert] - gdański pirat i kapitan całej swojej prowizorycznej floty
- Olivier fra Holmberg (l. 37) [Kamil] - kupiec-magnat z Gotlandii o duńskim rodowodzie, to on przyniósł tę prowizoryczną flotę.
Jakob Stein | Olivier Holmberg to ważny sprzymierzeniec. Wykorzystam udany rajd na Hel, aby wzmocnić jego pozycję wśród Braci Witalijskich. | Zawsze mam oczy z tyłu głowy. |
Pewnego dnia znów będziemy razem z Heleną, a jej mąż Christian Schendel odczuje moją zemstę. Helena jest ze mną, ale żebyśmy byli spokojni o jutro to Schendel musi zginąć. | Nigdy nie puszczam zniewagi płazem. | |
Tej wiosny Krzyżacy poznają co to gniew Jakoba Steina. Trzeba kontynuować ataki na statki krzyżackie. | Zawsze śpię z kordem pod poduszką. | |
pan Olivier fra Holmberg | Krzyżacy zagrażają Hanzeatytom. Muszę nakłonić kilku wpływowych kupców z Gdańska, by sprzymierzyli się ze mną w walce przeciwko Zakonowi | Zawsze poświęcam swój wolny czas na studiowanie języków |
Widzę potencjał w Młodym Steinie. Dzięki temu zdolnemu młodzianowi moja flota wzbogaci się o kolejne okręty, co pomoże nam w walce z Zakonem | Zawsze dwa razy pomyślę zanim coś zrobię | |
Nie patrząc na koszta wyślę moją rodzinę do słonecznej Portugalii | Nigdy nie odmawiam dobrego jadła |
Jak wcześniej napisałem, tylko Robert zweryfikował Przekonania swojego bohatera, Jakoba Steina. Miało dojść też do zweryfikowania listy Instynktów (Kamil tak zadeklarował po ostatniej sesji), lecz zostało to przełożone "na następną sesję..."
Sesja Właściwa
Scena #1 - Odpoczynek na Visby
9 kwietnia - 7 maja, rok 1395
Przedział czasowy tej sceny wyniknął na wskutek dwóch działań: aż trzech tygodni sprawdzania ksiąg obrachunkowych nieistniejącej już gildii hanzeatyckiej na Visby oraz oczekiwanie na odpowiedź szwedzkiej rodziny szlacheckiej komtura Fredry'ego av Bioerna w ramach okupu za niego.
W międzyczasie doszło do dopełnienia się drugiego cyklu Resource, czyli rzutu na Lifestyle Maintenance - 16 kwietnia. Ten rzut wykonaliśmy po wstępnej deklaracji Jakoba za dni 13-15 kwietnia...
Jakob i Olivier dopłynęli do Visby 13 kwietnia. Tam na miejscu zorientowali się, że główna armada Braci Witalijskich popłynęła na kampanię przeciwko Królowej Małgorzaty prosto na wody duńskie (fakt historyczny), więc przynajmniej do końca wiosny "starszyzny" nie będzie w kwaterze głównej. Jakobowi zostaje czekać... i działać swoje (przy okazji zostawiając Helenę z córeczką Catarine w folwarku Oliviera.
Sprawa folwarku: Olivier dowiedział się po liście od żony, że właśnie - wstępnie - wyruszyła wraz z córką Sandrą na dwór królewski w Roskilde, i że "wróci jesienią".
Olivier postanowił przeanalizować wszystkie księgi obrachunkowe z funkcjonowania gildii w Visby z ostatnich kilku lat. Ostrzegłem to, że to trochę potrwa, plus zapytałem się gracza jaki właściwie ma Zamiar. Otóż chciał wywnioskować, jakie statki, jacy kupcy, przewożą jakie szczególne towary, kiedy i skąd. To był test Research (Ob 3), nominalnie dwa tygodnie, jeśli test nie wyjdzie, to Olivier odkryje że sporo transakcji "ma braki", jakby dwóch ostatnich gildmeistrów przepuszczało transakcje na skądinąd giełdzie towarowej "na czarno", to jest poza podatkami dla Królowej Małgorzaty. Kamil zdecydował też, że Olivier będzie działać ostrożnie, czyli +1D do rzutu, ale czas wydłuża się o połowę,
Research BL root B5 + 1D Advantage -> 6D vs Ob 6 (3x2) -> rzuty [3, 6+5, 1, 6+2, 4, 4] -> Fate dał prawie tyle sukcesów ile trzeba było, ale jednak "prawie" bo ostatecznie mamy pięć z sześciu wymaganych sukcesów...
Dodatkową konsekwencją porażki za "działanie ostrożne" jest to, że jego synek Frank (9-letni) napatrzył się przykładów niekoniecznie uczciwych interesów!
Przez te trzy tygodnie, Jakob musiał działać sam! Robert miał pomysły jak poprowadzić bohatera.
Otóż przede wszystkim wysłał marynarza-posłańca aby dotarł do rodowizny av Bioernów na Svealandzie z wieścią o żądaniu okupu za komtura Fredry'ego, i aby okup zostawili na pewnej bezludnej wyspie na północ od Gotlandii: Gotska Sandön (dosłownie "gotlandzka piaskowa wyspa"). Zamiarem było to, aby bezpiecznie uzyskać od nich 5D Cash, czyli równowartość 600 groszy praskich.
Domyślnie był to więc test Extortion (to nie tak że rodzina Fredry'ego jest zdana na siebie, mogą to zgłosić namiestnikowi Królowej-Regentki na Szwecję plus sam Fredry przede wszystkim jest urzędnikiem Zakonu Krzyżackiego!) ze stawką taką, że przy nieudanym rzucie delegacja szwedzka przybędzie, ale niekoniecznie z zamiarem grzecznego zapłacenia za okup (mowa o zasadzce na tej wysepce). Ale, po pierwsze, zaznaczyłem że skoro sam Fredry ma napisać ten list, to będzie chciał po szwedzku przemycić jakieś kluczowe słowa, informacje zdradzające Jakoba i jego bandę kaprów. Po drugie, powiedziałem graczowi, że teoretycznie może jakoś obić jeńca aby zadać mu ranę i tym samym obniżyć efektywnie Obstacle zastraszania go do posłuszeństwa (aby nic nie napisał ponad to co Jakob mu podyktuje). Robert poszedł za ciosem, dosłownie.
Test Brawling (Ob 1) - na papierze banalny test, z niebanalną stawką: jeśli jakimś cudem Jakob przesadzi z waleniem po głowie Fredry'ego, to ten zarobi Midi Wound (-2D) zamiast Light Wound (-1D), przez co jego dość mierne umiejętności pisania zostaną sabotowane przez fakt, że będzie zbyt zdezorientowany aby coś napisać (jak ma się rany na kostkach, to jeśli exponent skilla spadnie do zera w jej wyniku, nie można testować tej umiejki!). Przez co w pierwszej kolejności Jakob będzie musiał sam napisać ten list!
Brawling BL root B5 -> 5D vs Ob 2 (1x2) -> rzuty [5, 5, 6, 4, 1] -> 4 sukcesy, Jakob wie jak uderzyć, aby nie przesadzić.
Zatem Linked Test na zastraszanie Fredry'ego ma trudność nie Ob 6, a Ob 5.
Intimidation B3 + 1D FoRK (Persuasion) + 1D Persona Artha -> 4D+1D vs Ob 5 -> rzuty [4, 3, 3, 4, 2] -> tylko 2 sukcesy...
Mimo wszystko Fredry nie jest byle jakim zbrojnym zakonnikiem, nie raz słyszał rozmaite pogróżki, to zatwardziały szwedzki pan szlachcic! +1 Ob do testu Extortion, plus jego krewni dowiedzą się co nieco o Jakobie Steinie i choćby tego "ile statków ma, kto mu pomaga".
Extortion BL root B4 + 3D Help [teraz nie pamiętam to, patrzę na logi z Roll20] -> 7D vs Ob 11 (5x2 + 1) -> rzuty [5, 2, 6, 1, 4, 4, 4] -> 5 sukcesów, ale niestety potrzebne było dodatkowe sześć!
Przynajmniej Jakob podwyższył sobie Will do B5, albowiem ten ostatni rzut liczył się jako "Difficult log" dla Will (zamiast loga do rozwijania Extortion).
Zatem wiedząc, że na maj szykuje się przygoda przy bezludnej wyspie, zarządziłem ten Lifestyle Maintenance roll!
Jakob: sprawa prosta, albo płaci Ob 2 i w fikcji oznacza że nie kładzie ani grosza na utrzymanie swojej ukochanej oraz córeczki, albo na Ob 3 przynajmniej podejmie starania aby zadbać o swoją skądinąd rodzinę! Gracz z trudem wybrał drugą opcję.
Olivier: Ob 5, bez odwołania, próbuje utrzymać swój biznes (udziały w wytopie rudy żelaza oraz swoje kilka statków wraz z małą kompanią najemników), ale jeszcze nie wkroczył na próg "bogatego dworu baronowego".
No to rzuty:
Jakob: Resources B2 + 3D Cash -> 5D vs Ob 3 -> rzuty [1, 1, 1, 1, 3] -> zero sukcesów.
Tax 1, to był Routine test.
Olivier: Resources B8 minus Tax 2 + 1D Trait (Affinity for Business) + 2D Cash + 1D Persona Artha -> 9D+1D vs Ob 5 -> rzuty [2, 3, 3, 6+1, 1, 3, 2, 1, 5, 5] -> tylko trzy sukcesy, Fate nic nie pomógł...
Tax 1, to był Routine test.
Zatem spirala utraty płynności finansowej pogłębia się: mimo wszystko pasuje to trochę do sytuacji na wyspie Visby: handel upada, jednocześnie coraz więcej srebra wydawane jest w lokalnej społeczności (szacując, wtedy Gotlandia miała może maksymalnie 20 tysięcy mieszkańców...), plus w przypadku Oliviera trzeba było ponaprawiać okręty, uzupełnić więcej zapasów niż trzeba. Zaś Jakob - o sprzęt trzeba dbać, prawda?
Wracając do mięska sesji:
W oczekiwaniu na wieści o tym że rzekomo "okup zostanie przysłany w okolice wyspy Gotska Sandön, Jakob postanowił samemu (tak, odrzucił pomoc swoich kapitanów oraz Egona!) na dniach i tygodniach kolekcjonować załogę - w tym młodych zadziornych do bitki - do całej swojej floty! Biorąc pod uwagę skalę czasu oraz to że Jakob nie sili się na szastanie praskim srebrem, uznałem że to jest test Oratory (Ob 3) - jeśli Jakob zda, będzie mieć komplet i "cywilnej" załogi, i piratów (młodzi, niedoświadczeni, ale gotowi do bitki!). Jak nie zda, to zdoła jedynie wyrównać załogę ze szkieletowej do tej nominalnej, ale dalej mowa o zwykłych marynarzach, a nie odpowiedników "żołnierzy okrętowych".
Oratory B3 -> 3D vs Ob 3 -> rzuty [4, 6, 4] -> 3 sukcesy!
Podnosi swoje Oratory z B3 do B4!
Natomiast Olivier w końcu przypomniał sobie że przydałoby się "wyglądać jak pleban pirat, a nie jak szlachcic", więc podjął próbę takiego przebrania się, aby mieć 100% pewność że tym razem nikt nie rozpozna że jakiś błękitno-krwisty bogaty duński jegomość nie uprawia kaperstwa. Znamy stawkę, Disguise (Ob 1 + 1 Ob za trait Mark of Privilege) roll.
Disguise BL root B5 -> 5D vs Ob 3 (1x2 + 1) -> rzuty [2, 1, 1, 4, 6+5] -> szczęśliwie dzięki wydaniu Fate Artha, Olivier przypomniał sobie o "zapuszczeniu się na twarzy".
Scena #2: Walka z Danią przy bezludnej wyspie
7 - 8 maja 1395 roku, wybrzeże wyspy Gotska Sandön
Holk "Sandra" w pełni obsadzony kaprami wypłynął do wysepki Gotska Sandön aby po jej wschodniej stronie wyczekiwać delegacji szwedzkiej. Plan był taki, aby vis a vis szalupami pomiędzy krypami, doszło do wymiany jeńca komtura Fredry'ego w zamian za skrzynię ze srebrem.
Tak wygląda widok na wschodnie wybrzeże tej wyspy. |
Jak dobrze wiemy z nieudanego rzutu na Extortion, to nie poszło zgodnie z planem. Na żądanie okupu przypłynął nieco mniejszy od "Sandry" dwumasztowy holk zwany "Białym Węgorzem", a z niego dwie szalupy po ośmiu żołnierzy każda. Tak jakby w pełni obsadzony okręt wysłano w tej sprawie! Sprawa zaczęła się zaogniać, kiedy to z tych dwóch szalup - na odległość może 50 metrów - nagle kusznicy zaczęli ładować kusze z zamiarem zaatakowania tej jednej z Jakobem i Olivierem!
Skierowałem do graczy ceremonialne pytanie "Co robicie?"
Jakob (na przedzie szalupy) poderżnął gardziel komturowi Fredry'emu i spuścił go do morza, zaś Olivier nawoływał gorączkowo do własnych piratów i załogę z "Sandry" aby w porę ogarnęli i zaczęli sami szyć z łuków i kusz do wrogich szalup! Dla mnie brzmiało to jak test Command (Ob 3) czy kaprowie poprawnie odczytają rozkaz i prędko podejmą pełnią gotowość bojową.
Olivier: Command BL root B5 + 1D Advantage + 1D Persona Artha -> 6D+1D vs Ob 6 (3x2) -> rzuty [6, 5, 6, 4, 5, 1, 4] -> sześć sukcesów!
Już po morderstwie na jeńcu, Jakob dostrzegł że sześciu kuszników celuje w jego oraz pierwszych z brzegu towarzyszy broni. Przedstawiłem graczowi dwie opcje na rozstrzygnięcie sytuacji w której to trójka z kuszników celuje w Jakoba.: albo rzucam na każdego z nich czy trafi w Jakoba, albo ten wykonuje test Speed (Ob 3), za każdy brakujący sukces otrzymuje bełt! Robert wybrał opcję drugą.
Jakob: Speed B4 + 1D Persona Artha -> 4D+1D vs Ob 3 -> rzuty [1, 2, 6, 4, 4] -> zdany.
Trzy bełty śmignęły w burtę przy Jakobie (albo obok niego). Pozostali trzej kusznicy oddali salwę w innych piratów (turlu turlu) i tylko jeden z nich został trafiony, ciężko ranny (Severe Wound).
Jakob wydał polecenie aby czym prędzej wiosłować do "Sandry" i wskoczyć na statek, nim kusznicy przeładują i oddadzą drugą salwę. Widziałem tutaj kinową stawkę: jeśli zdadzą test na wiosłowanie (Power, Ob 4), to druga salwa pójdzie w wodę za nimi. Jeśli nie, to oberwą po jednym bełcie! Obstacle 4 wydaje się srogie, ale przecież wiosłuje cała ocalała siódemka, więc Jakob jako lider rzutu ma do pomocy +6D (w tym od Oliviera).
Jakob: Power B5 + 6D Help -> 11D vs Ob 4 -> rzuty [2, 1, 3, 3, 1, 5, 2, 2, 5, 6+4, 3] -> bardzo szczęśliwie [Fate, czyli dodatkowy sukces] sprawił, że akurat zdano test, ostatni z bełtów wbił się w burtę szalupy...
Skoro oba okręty (graczy oraz duńskiego wroga) stanęły do gotowości, Jakob zarządził rozkaz natarcia celem podpłynięcia do abordażu. Czy zdążą doścignąć "Białego Węgorza?" Tutaj była do czynienia stawka: albo dojdzie do abordażu jeszcze w okolicach tej bezludnej wysepki, albo wrogi okręt zdąży podłapać wiatr i prąd i będą zmuszeni ścigać go aż do rozmaitych wysepek, płycizn, słowem - morskiego wlotu do Sztokholmu! Do wód wroga!
Za stery odpowiedzialny był pierwszy oficer Egon (NPC), Jakob pomagał mu swoim Command. Kośćmi rzucał Kamil, aby nie było mu smutno że Olivier nie ma czym pomóc.
Egon (NPC): Pilot B4 + 1D Help (Jakob) -> 4D -> rzuty [4, 6, 4, 3] -> trzy sukcesy
Sternik wroga (NPC): Piloting B4 -> 4D -> rzuty [6, 2, 4, 6] -> także trzy sukcesy
Sternik wroga (NPC): Piloting B4 -> 4D -> rzuty [6, 2, 4, 6] -> także trzy sukcesy
Przy remisie to obrońca wygrywa, zatem "Biały Węgorz" nie daje sobie skrócić dystansu na bliżej niż trzysta metrów.
Dzięki tej pomocy na Command, Jakob rozwinął swój Command do B5!
Obaj gracze podejmują decyzje aby ścigać wrogi okręt bez względu na niebezpieczeństwo wpłynięcia na wody wrogiego im Królestwa Szwecji!
Scena #3 - Walka z Danią na zatopionych morenach Sudermanii
8 - 9 maja, rok 1395, wybrzeże Sudermanii
To był właśnie ten moment na sesji który zajął trochę (cała scena #2 i #3 to większość sesji), albowiem gracze uparli się na to aby przejąć tego holka do swojej floty!
Wojska Królowej-Regentki Małgorzaty nie były głupie. Sześć knarrów obsadzonych po 15-20 zbrojnych czekało ukrytych na wysepkach, aby tylko dopaść od rufy "Sandrę". Taki był plan wroga: sześć małych łodzi bojowych znienacka atakuje holka graczy, a potem "Biały Węgorz" robi taktyczną nawrotkę aby - na swoich warunkach - dokonać abordażu od drugiej strony!
Tyle wysepek, jest gdzie zgubić, nie wszelkie większe statki przepłyną do Sztokholmu... |
Znamy więc stawkę, że wróg zasadzkę szykuje na ekipę postaci graczy! Stealth (szwedzcy zbrojni) vs Observation. Olivier podjął się wysiłków na wypatrzenie wroga w porę: jeśli uda mu się (jest obrońcą w tym teście), to w porę wyczai się co się dzieje i nie da się "Sandrze" zajść od tyłu.
Zbrojni Królowej: Stealth B3 + 1D zbiorcza pomoc -> 4D -> rzuty [5, 2, 4, 6] -> trzy sukcesy
Olivier; Observation B3 + 2D Help (Egon - Shoal-wise plus zbiorcza wszystkich załogantów) -> 5D -> rzuty [2, 2, 1, 6, 2] -> jeden sukces.
Zatem pierwsza część zasadzki wroga się powodzi! Sześć knarrów podpływa z linkami z kotwiczką, drabinami, aby dokonać abordażu na co najmniej dwukrotnie wyższe obie burty (po trzy łodzie na burtę) holka. Co zrobią postacie graczy, nim "Biały Węgorz" wspomoże szwedzką zasadzkę i przypieczętuje los załogi "Sandry"?
- Jakob rozkazuje dokonać niebezpiecznego manewru po to, aby staranować 'Białego Węgorza" i zaskoczyć go tym, że na serio idą na kur kolizyjny. Tak po prawdzie, to poniekąd blef, bo chce skłonić wroga do tego aby w ostatniej chwili zawrócił z kursu!
- Olivier stara się jak może aby w tym czasie żadna z drużyn z knarrów nie przyczepiła się mocno do holka. Kombinuje z płonącymi beczkami ze smoła, aby je zrzucać na wroga!
Najpierw rozstrzygnęliśmy Zamiar Jakoba, aby zobaczyć w jakim to kontekst statek się pakuje! Jego nominalna zdolność użyta to Intimidation (Ob 3) aby zastraszyć wroga wizją czołowego zderzenia. Stawką jest to, ze jak zastraszanko nie wyjdzie, to autentycznie "Sandra" wleci w "Białego Węgorza" i oba statki zderzą się i uszkodzą się! Natomiast widziałem tutaj Linked Test w pilotowaniu statkiem, albowiem ma znaczenie to, czy statek nie będzie szurał po mieliźnie (stawka Linked Testu oprócz +1 Ob jest tym, że trzeba będzie wyciągać statek z mułu...). Niestrudzenie Egon stoi za sterem i to on wspierać będzie swojego kompana Jakoba.
Egon (NPC): Piloting B3 + 1D FoRK (Shoal-wise) + 1D pomoc piratów trzymających ster grupowo -> 5D vs Ob 4 -> rzuty [4, 3, 5, 6, 5] -> cztery sukcesy, zdany
Jakob: Intimidation B3 + 1D FoRK (Oratory) + 1D Persona Artha -> 4D+1D vs Ob 3 -> rzuty [6+2, 1, 5, 2, 2, ] -> Fate Artha nie pomogła, dalej tylko dwa sukcesy!
Zatem oba statki robią "trach!".
Sprawdźmy jednak czy w tym samym czasie szwedzkiej hołocie uda się na stale doczepić knarry do "Sandry". Jak napisałem wcześniej, Olivier robi wszystko aby płonącymi beczkami ze smołą trafić w jeden, drugi i kolejny knarr, aby zniechęcić wroga do jakichkolwiek abordaży! Test przeciwstawny Tactics obu stron! Jeśli wróg wygra (on atakuje), to beczki nie zniechęcą go i faktycznie gro wrogich sił dostanie się na "Sandrę"!.
Olivier: Tactics BL root B5 + 2D zbiorcza pomoc -> 7D -> rzuty [6+1, 4, 6+5, 5, 2, 3, 5] -> 6/2 = 3 efektywne sukcesy, po interwencji Fate Arthą.
Szwedzki dowódca: Tactics B3 -> 3D -> rzuty [6, 6, 3] -> 2 sukcesy.
Zatem niebezpieczeństwo ze strony rufy zażegnane, dwa knarry płoną, pozostałe cztery odpływają celem przegrupowania.
Przejdźmy do katastrofy okrętowej. "Biały Węgorz" i "Sandra" wlecieli na siebie, może nie z jakimś wielkim impaktem (to płaskodenne statki handlowe, relatywna prędkość zderzenia do 25 km/h), zatrzęsło dwoma łajbami. Kilku marynarzy po obu stronach powpadało do wody, postacie graczy musiały wykonać test Speed (Ob 3) czy utrzymają się na pokładzie: i Jakob, i Olivier, nie zdali więc cudem lekko zwisają po drugiej stronie burty (statki przechyliły się)
Olivier wezwał na pomoc sierżanta tych najemników aby pomógł go szybko wciągnąć z powrotem: test Circles (Ob 4), jak nie zda, to ten sierżant okazuje się być ofiarą śmiertelną jako ktoś kto wpadł do wody w ciężkiej zbroi i zatonął!
Circles B3 -> 3D vs Ob 4 -> rzuty [6+3, 2, 4] -> dwa sukcesy, za mało!
W tym czasie Jakob samodzielnie chciał wdrapać się z powrotem na pokład, aby nie szczędzić czasu, zebrać ekipę i znienacka wejść na "Biały Węgorz" nim wróg (lepszy w uzbrojeniu, równie liczny) przeorganizuje się i będzie gotów odeprzeć piratów. Zatem jego rzut na Power (Ob 3) jest Linked Test do faktycznego jego manewru (Tactics vs Tactics).
Power B5 -> 5D vs Ob 3 -> rzuty [1, 5, 6, 4, 4] -> cztery sukcesy, zrobił to tak sprawnie, że zyskał więcej na czasie niż się spodziewał, +1D do Tactics!
Swoją drogą, Olivier także wykonać musiał swój test Power (Ob 3) aby mieć jak uczestniczyć w tej finalnej szarży. Zdał ten test, choć z trudem, po wydaniu Fate'a i uzyskaniu trzeciego sukcesu...
Ten decydujący abordaż:
Jakob: Tactics BL root B5 + 1D Linked Advantage + 2D (pomoc Oliviera i Egona) -> 8D -> rzuty [2, 6+5, 6+6+2, 2, 4, 5, 3, 6+6+5] -> 5+Fate=9, a 9/2 = 4,5 efektywne sukcesy.
Dowódca "Białego Węgorza": Tactics B3 -> 3D -> rzuty [5, 6, 3] -> 2 sukcesy
Wielka szarza kilkudziesięciu zadziornych piratów dokończyła tej bitwy, kiedy to szturmem przejęli pokład, pozabijali tych wszystkich którzy nie zdążyli się ratować skokiem do wody. Jakob nie brał jeńców, poza może jednym, mianowicie kapitanem "Białego Węgorza" i liderem tej ekspedycji, jak to się okazało, jako kuzynką Nikolą!
Dwumasztowy holk "Biały Węgorz" nie miał cennego ładunku, poza zapasami (żywność, świeża woda, materiały okrętowe) oraz uzbrojeniem mimo wszystko całej kompanii płynącej (minus ci co powpadali na dno Bałtyku).
Została kwestia tego, że oba holki zderzyły się, więc muszą zostać poczynione prowizoryczne naprawy nim w ogóle da się nimi wypłynąć z powrotem na Bałtyk. Stawką dodatkową było też to, że w przeciągu paru dni (z lądu, plus kolejne knarry) mogą zawsze wrócić i to nie w liczbie sześciu, a tuzina co najmniej.
Jakob podjął próbę rozeznania się skali uszkodzeń, jako przygotowania do szybkich napraw (na szczęście wysepki są gęsto zalesione). Jest to umiejętność zwana Seamanship, trudność testu to Ob 3 (uznałem że holk konstrukcyjnie to dalej ekwiwalent dżonki według podręcznika). Jeśli nie zda, uszkodzenia okażą się na tyle skomplikowane, że w dobę dadzą radę naprawić tylko jeden z obu holków. Jest to też Linked Test do późniejszego Mending (naprawy).
Seamanship B3 + 1D Help (Egon - też ma ten skill) -> 4D vs Ob 3 -> rzuty [3, 4, 6+3, 3] -> tylko dwa sukcesy, nie jest kolorowo na rejonie!
Zatem kwestia cieśli okrętowego. Na 100% istnieje taki na "Sandrze". Nie było wiadomo czy jest to jakiś naprawdę kompetentny fachowiec, czy jakiś naprędce powołany mało doświadczony cieśla. Gracze podjęli się testu Circles (Ob 2) na przywołanie do fikcji kogoś kompetentnego. Rzuca Jakob, wspiera go Olivier (ma w swoich kręgach cieślę okrętowego na jego własnym tatku!)
Circles B3 + 1D Help (Olivier) + 1D Reputation + 1D Affiliation -> 6D vs Ob 2 -> rzuty [1, 4, 1, 5, 6, 3] -> trzy sukcesy, gracz może nawet nazwać sobie tego cieślę, wpisuje go do swoich kontaktów. Wpisał doświadczonego cieślę, Kaszubianina Jaromira.
Zatem Jaromir przystąpił do naprawiania przede wszystkim "Sandry" aby ta była zdolna wpłynąć na Bałtyk zanim chmara łodzi bojowych Królowej-Regentki dopadnie Braci Witalijskich. Znamy stawkę jego Mending (Ob 4+1).
Jaromir (NPC): Mending B5 + 2D majtków ciesielskich + 3D FoRK (Carpentry, Ship-wise, Shipwright) -> 10D vs Ob 5 (4+1) -> rzucił aż 8 sukcesów!
Nadmiarowe sukcesy przeznaczyliśmy na to, że holowany "Biały Węgorz" będzie wymagać trochę krótszych napraw na miejscu w Visby.
Oba statki ("Sandra" holująca zdobyczy pryz) bezpiecznie wpłynęły w szersze bałtyckie wody, na kurs do Visby...
Scena #4 - Oferta nie do odrzucenia
9 - 13 maja 1395 roku, Visby oraz południe Gotlandii
O ile sprawę kim jest ta pani oficer Nikola zostawiliśmy na następną sesję, to należało uporzadkować parę spraw, nim przeszliśmy do najciekawszego momentu, czyli zaplanowanej przeze mnie sceny w posiadłości Oliviera.
Przede wszystkim Olivier załatwił naprawy "Białego Węgorza". (Jakob przemianował go na "Helenę"), aby nie w dwa tygodnie, ale w kilka dni był sprawny. To wymagało położenia trochę funduszy na to, aby lokalni cieśle przestawili się na ten priorytet, na to zlecenie. Resources (Ob 4).
Olivier: Resources B8 minut Tax 3 + 1D Trait + +1D Help (Jakob) + 5D Cash (ściepa od niego i Jakoba) -> 11D vs Ob 4 -> rzuty [4, 4, 3, 1, 3, 4, 4, 1, 2, 1, 3] -> rzutem na taśmę cztery sukcesy...
Olivier otrzymał wieść od posłańca, że pewien poseł "od Wielkiego Szafarza Marienburga" imieniem Isidor Sachs czeka w folwarku imć Holmberga. Obaj protagoniści jeszcze tego samego dnia - 13 maja - wyruszyli napołudnie.
Tam istotnie przedstawiciel Zakonu Krzyżackiego, poseł Isidor Sachs wręczył zapieczętowany list od Großschaffera zu Marienburg (Simon von Hoeffer). Liczne pieczęcie, w tym - jak Olivier rozpoznał - też pieczęć samego wielkiego mistrza Konrada von Jungingena, jakby on osobiście zatwierdził ten list. Tresć tego listu w punktach to:
- Na podstawie przeprowadzonego śledztwa, połączono osobę Oliviera fra Holmberga (który odwiedził opactwo w Żarnowcu, wedle zeznań przeory Magdaleny) z "duńskim piratem" który uczestniczył w łupieniu Hela.
- Wielki Szafarz jest gotów donieść o piractwie Oliviera do wszystkich gildii hanzeatyckich na terenie Zakonu Krzyżackiego oraz Zakonu Kawalerów Mieczowych, plus wysłać "listy antypolecające" prosto do Lubeki.
- Wielki Szafarz zawiadamia, że w "dobie nadchodzącej inwazji na Gotlandię celem wyplenienia kaprów meklemburskich gryzących rękę Zakonu Krzyżackiego" jest gotów ochronić rodzinę oraz włości Oliviera fra Holmberga poprzez zadbanie o traktowanie tychże neutralnie, jeśli Olivier będzie gotów pójść na układ z Zakonem.
Dodam, że na redzie przy posiadłości Oliviera zacumowany był holk posła Sachsa.
Jako prowadzący przedstawiłem sytuację jasno: Zakon Krzyżacki jest gotów zniszczyć reputację oraz powiązania Oliviera z Hanzą jeśli ten jednoznacznie zadeklaruje się dalej jako witalijski pirat (odmówi lub nie wyśle odpowiedzi).
Sam odczyt tego listu wykonany był wspólnymi staraniami Oliviera i Jakoba w osobnym pomieszczeniu. Tam też podjęli decyzję, aby napisać odpowiedź z zamiarem wymijającym: Olivier oświadcza że "sprawę musi przedyskutować z żoną Sandrą, tymczasowo nieobecną, odpowiedź da z początkiem roku 1396". Znamy stawkę, a ja dopowiedziałem konsekwencję porażki: odczytując to, Wielki Szafarz przekaże wniosek do Hochmeistera o uprowadzenie w areszcie domowym żony Oliviera (Sandry) podczas kolejnej z delegacji krzyżackich na dwór królowej Małgorzaty w Roskilde!
Test to Falsheood (Ob 5), bo faktycznie Olivier po prostu chce sobie kupić ponad pół roku!
Olivier: Falsehood B3 + 1D Help (Jakob - Write) + 3D FoRK (Write, Persuasion, Court-wise) -> 7D vs Ob 5 -> rzuty [1, 6+1, 1, 1, 3, 2, 5] -> tylko 2 sukcesy, Fate nie zmienił nic.
Zatem zakończyłem sesję na cliffhangerze: w przeciągu miesięcy, żona Sandra zostanie sprowadzona do Marienburga aby sama osobiście odpowiedziała Wielkiemu Szafarzowi Marienburga na temat kaperstwa jej męża i jego gotowości współpracy z Zakonem Szpitalników Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego!
Rozdanie Arthy
Powiedzmy sobie szczerze: od czegoś są te nagrody za rozmaite kategorie, aby z czegoś mieć tę Arthę. Bo niestety ale poruszono praktycznie tylko dwa Beliefy (na sześć) i przypadkiem jeden Instynkt też doszedł do głosu...
Ogółem nie tylko ja, ale choćby Kamil, zaczyna zwracać uwagę że ciężko jest głosować na Embodiment, MVP czy Workhorse, kiedy jest nas tylko trzech, więc jak ktoś podaje kandydaturę, to tylko jedna osoba głosuje na tak albo nie (nie można głosować na siebie). Ale i tak skoro sesję można potraktować jako logiczno-fabularną domkniętą całość, to te kategorie zostały rozdane:
- Embodiment: Olivier, za wyraziste pokazanie się jako rasowy pirat podczas zmagań na wybrzeżu szwedzkim. Plus za "dobrowolne" wkopanie własnej żony w problemy!
- Workhorse: To kolejna sesja "ciągnięta" przez Jakoba, biorę pod uwagę głównie scenę nr 1, gdzie to on wziął na siebie wszystkie przygotowania oraz sprawy w trakcie, gdy Olivier zaszył się synem wśród archiwów nieistniejącej gildii hanzeatyckiej na Visby.
- MVP: Ten finalny abordaż pod wodzą Jakoba zadecydował o tym, że sesja pełna porażek była jednak czymś w czym postacie osiągnęły sukces!
Ogółem Artha według tabelki:
- Jakob: 2 Fate, 2 Persona (Instynkt "Nigdy nie puszczam zniewagi płazem" to jego reakcja na ściganie "Białego Węgorza"/teraz "Heleny").
- Olivier: 0 Fate, 2 Persona (uznał, że zdobycie holka wyczerpuje jego etap o zdobywanie nowych statków do floty).
Z sesjami tego typu jest tak, że im więcej wykonuje się rzutów (i wydaje się na nie Arthę) na sprawy nie związane ze swoimi Beliefami, to potem brakuje tej Arthy na sprawy Naprawdę Ważne. Po rozdaniu Arthy, Olivier ma 2F i 2P do dyspozycji, zaś Jakob ma 6F i 3P...
Wnioski i Podsumowanie
Sesje "1+2" mnie szybciej wyczerpują, więc nie wiem czy dam radę w ogóle prowadzić dłużej niż do trzech godzin. Ta sesja trwała jakieś 170 minut...
Gracze kombinują jak to przejść na którą stronę, ale są bliżej koncepcji obrócenia wolty na współpracę z Królową-Regentką. Ciekawi mnie jak na następnej sesji przekonają "starszyznę" Braci - którzy powrócą po wiosennych bojach - aby stać się kaprami królowej Małgorzaty. Co na to sama Regentka, babcia nominalnego króla Eryka zwanego Pomorskim? Szykuje się grupy Duel of Wits na następnej sesji...
Staram się pokazać w tej kampanii, że zarówno Królowa-Regentka Trzech Państw (Dania, Norwegia i Szwecja) jak i Zakon Krzyżacki, są w dobie swojej potęgi i mają naprawdę wielkie możliwości w porównaniu do nawet całej Braci Witalijskiej, nie wspominając o fragmencie należącego do Protagonistów. Bycie w rozkroku skończy się jak historycznie, ale o jakieś dwa lata szybciej z powodu złupienia miasta Hel...
Dopiero pisząc ten raport z sesji zorientowałem się, że Jakob zaliczył aż trzy rozwinięcia! (Will B4 -> B5, Oratory B3 -> B4, Command B4 -> B5). Mimo wszystko ma przewagę trzech sesji nad Olivierem, a 142 dni praktyki tylko trochę nadrobiły tej różnicy (dwa skille podniesione). Aczkolwiek i tak Olivier porzebuje zaledwie jednego Routine log, aby podnieść swój Falsheood. To kwestia czasu!
Podniosłem też kwestię Resource Cycle, ustawionego na trzy miesiące. Odniosłem wrażenie że pojawia się trochę za często w kampanii, mianowicie mamy siódmą sesję i już za dwa miesiące (w fikcji) kolejny test. Kamil zaproponował "może cykl co 4 miesiące"?. Robert jednak odpowiedział, ze to pasuje do kampanii, w której faktycznie żyją sobie na wpół odciętej od świata wyspie i awanturnictwem postacie graczy muszą sobie radzić, dorabiać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.