Przyznam, że co do niemałej części fundamentalnych założeń "Graj Fair", to zgadzam się z nimi. Pojawiają się jednak poszczególne, niekoniecznie drobne zgrzyty i treści, co do których mam zgoła inne zdanie. Ta notka nie jest ani recenzją, ani omówieniem produktu - jest po prostu spisem moich krytycznych uwag z "Graj Fair".
piątek, 19 grudnia 2014
Graj Jarmarkiem Sprawiedliwie
niedziela, 7 grudnia 2014
Dungeon World
Dungeon World to moim zdaniem udana próba przeniesienia rozmaitych inspiracji z różnych edycji D&D (od AD&D do D&D 3rd, może jakiś retrogrognard wskazałby więcej niuansów) na sam silnik AW oraz agendę uczestników (graczy i MG) z tamtej gry. Mimo niedoprecyzowanego settingu, podręcznik przedstawia realia świata gdzie żyją sobie różne cywilizowane miejsca otoczone niebezpiecznymi słabiej zaludnionymi obszarami (niekiedy jest to dzicz). Realia oczywiście bliżej heroic fantasy.
piątek, 5 grudnia 2014
Chomikowanie zasobów specjalnych

Uważam to za problem, ponieważ: z jednej strony dobrze, że nie marnuję w trakcie gry cennych flakonów i strzał. Z drugiej strony, po coś jednak tego typu zasoby są i zdarzają się sytuacje, w których przez całe przygody nie zużywam Eliksiru Innego Niż Leczenia, ponieważ "zawsze znajdzie się lepsza okazja", "po co marnować akcję, kiedy mogę zaatakować". A wtedy kolekcja zapasów rośnie. A "lepsza okazja" nie okazuje się lepsza od poprzednich...
poniedziałek, 24 listopada 2014
Prawdziwe sesje
Na Grocie Gacoperza, Gacoperz wspominał o traktowaniu sesji online jako "nieprawdziwe"; z powodu braku rzekomo najistotniejszego element sesji RPG, czyli towarzystwa ludzi twarzą w twarz. Tak jakby chodziło o spotkanie towarzyskie, a nie o wspólne tworznie opowieści.
Jestem zdania, że całe przerzucanie się na "prawdziwości" i "nieprawdziwości" sesji RPG jest bezcelowe. Każde doświadczenie jakie człowiek doświadcza - no, może poza snami i innymi zaburzenaimi psychicznymi podobnymi do psychozy - jest na swój sposób prawdziwe, "rzeczywiste", autentyczne. Jak i też sesja online na wirtualnym stole gry ma identyczne sposoby prowadzenia narracji i zastosowania reguł gry, co rozgrywka przy stole drewnianym.
Jestem zdania, że całe przerzucanie się na "prawdziwości" i "nieprawdziwości" sesji RPG jest bezcelowe. Każde doświadczenie jakie człowiek doświadcza - no, może poza snami i innymi zaburzenaimi psychicznymi podobnymi do psychozy - jest na swój sposób prawdziwe, "rzeczywiste", autentyczne. Jak i też sesja online na wirtualnym stole gry ma identyczne sposoby prowadzenia narracji i zastosowania reguł gry, co rozgrywka przy stole drewnianym.
piątek, 14 listopada 2014
Hector (Iron Kingdoms)
sobota, 8 listopada 2014
[KB #60] Wóż drużynowy

środa, 5 listopada 2014
Wolsungowe pomysły na... Wolsung 1.5
Kompilacja i jednocześnie odświeżenie (do standardu Wolsunga 1.5) mojej dawnej serii "Wolsungowe pomysły na..." z 2011 roku, w której to przezentowałem różne pomysły na atuty, gadżety i smaczki. Zamieściłem to, co uważam dziś za sensowne, z naniesionymi poprawkami i konwersjami do edycji 1.5. Zawsze to odświeżenie i re-publikacja drobiazgów, które komuś mogą się przydać.
niedziela, 2 listopada 2014
Pingwiny strikes back!

Dotąd jedynie raz (rok 2009? 2010?) słyszałem, że ktoś zagrał Amoltarwenem na przynajmniej jednej sesji. Teraz, w kampanii w DW ta sercołamiąca praca w końcu osiągnęła "poziom" niedostępny dla wielu tego typu wypocin - została wykorzystana (w warstwie koncepcyjnej i settingowej) w czyjejś kampanii. Co prawda w kampanii w której uczestniczę jako gracz, zawsze to coś. Zresztą, gdybym miał konwerować te pingwiny do chociażby Pathfindera, rozpisałbym je od zera.
niedziela, 26 października 2014
Dlaczego nie preferuję rekrutacji do Warhammera?
Ostateczny powód, w wyniku którego nie podchodzę do rekrutacji do WFRP (obu pierwszych edycji), ani też nie interesuję się róznymi sesjami w WFRP 1st oraz 2nd organizowanymi na konwentach oraz spotkaniach cyklicznych. Rozpowszechniony zwyczaj przerabiania mechanik WFRP - w tym pod walkę - ponieważ te dwie oryginalne wydają się grającym "zbyt mało śmiertelne", "nie odające grozy rzeczywistej walki". O ile estetykę "pike and shot" moim zdaniem lepiej realizuje choćby Iron Kingdoms, a druga edycja WFRP najzwyczajniej niewiele oferuje poza walką i podstawowymi czynnościami, to jeszcze w oryginały tychże staroci (sprzed odpowiednio 9 i 28 lat) jestem w stanie zagrać...
piątek, 24 października 2014
Subiektywna moja lista RPG

piątek, 17 października 2014
Jak rozegrać kampanię na co najmniej kilka sesji?

Nie będzie porad takich jak "przygotuj odpowiedni prep, scenariusze, przygody". To byłoby zbyt trywialne; pełno jest takich porad w internecie, a zauważyłem że kampanie nierzadko wykładają się na aspekcie organizacyjnym.
poniedziałek, 13 października 2014
Napędzani apokaliptyczną czystką graczy
Nie pamiętam, kiedy ostatnio spotkał mnie sytuacja opisana w tej notce. Grałem w jednostrzał w Apocalypse World. Mój udział w niej trwał pół godziny, może czterdzieści minut. Dwójka graczy postanowiła pobawić się w jak najszybsze wyeliminowanie gracza sesji, poprzez przejęcie wszystkich zasobów jego postaci i ostatecznie zabicie BG. Po to, aby przez następne parę godzin świetnie bawić się (jak na realia AW) niemal jak zgrana żżyta drużyna. Trafiło na mnie, grałem Gubernatorem.
środa, 8 października 2014
Cassandra de Rand (Dungeon World)
Tym drugim podejściem jest obecna kampania w Dungeon World, czyli gram bardką Cassandrą de Rand. DW raczej jest grą, gdzie płeć ma znaczenie głównie estetyczne, więc niby powinno mi być obojętne, czy na bohatera nałożę "teksturę" mężczyny bądź kobiety. Chcę sprawdzić, czy aspekt estetyczny płci (i ewentualnie konsekwencje w fikcji) faktycznie stanowi dla mnie jakąś różnicę, jeśli gram w grę która nie porusza tej tematyki ani także w jakikolwiek sposób nie różnicuje grania płcią (choćby poprzez poszczególne reguły oraz opcje konstrukcji postaci). Ten tekst zaś jest o Cassandrze de Rand, z jej charakterystyką oraz statystykami.
niedziela, 5 października 2014
Tony encounterów w Scieżkoznajdzie
Od jakiegoś czasu korzystam z okazji do powrotu do Pathfindera. Za parę dni będzie czwarta sesja, koniec przygody będącej między innymi rozbudowanym lochem z pewnym kontekstem fabularnym, lecz nie o tym notka. Ostatnia sesja była pełna encounterów bojowych oraz pułapek, słowem: przeczyściliśmy jakieś ~60% rozbudowanej siedziby lokalnych alchemicznych wrogów ukrytych w starożytnych ruinach pod kryptą. Sesja nie trwała jakoś długo, może trzy i pół godziny.
piątek, 19 września 2014
Heartbreaker Detector #4: The Shadow of Yesterday
piątek, 12 września 2014
Heartbreaker Detector #3: Wolsung
poniedziałek, 8 września 2014
Sąd Boży, czyli Król Życia postrzelił mnie w nogę... [DitV]
piątek, 5 września 2014
poniedziałek, 1 września 2014
Czteromiesięcznik grania nr 2/2014
Kolejne cztery miesiące z grania Mansfelda, tym razem licząc od maja 2014. Cztery miesiące temu wspomniałem o tym, iż uczestniczyłem na 16 sesjach, w tym w jedenastu w roli prowadzącego grę. Tym razem jest o wiele lepiej, więcej rozegranych sesji. Jeśli chodzi o RPG, to ten miesiac był pełen poznawania nowych erpegów, ciężko jest wyróżnić jakiś erpegowy tytuł. Earthdawn 3rd, Wolsung, Dwory Końca Świata, dokończenie kampanii w TSoYa? Z planszówkami było jak zawsze, czyli kilka partyjek okazjonalnie.
piątek, 29 sierpnia 2014
Heartbreaker Detector #1: Earthdawn 3rd
niedziela, 17 sierpnia 2014
Grałem na Avangardzie 9
piątek, 15 sierpnia 2014
Długie nudne kampanie

Ok, z tymi trzema pokoleniami przesadziłem. Reszta się zgadza, niestety jednak zauważyłem że tego typu kampanie zawierają pewne uciążliwe cechy. Są nudne, mało na nic się dzieje z perspektywy pojedynczej sesji, tudzież rozłożenie akcji (i jej dynamika) w nich przypomina schemat "dziewięć sesji do wytrzymania, przeczekania i wycierpienia, aby robić wielkie rzeczy na dziesiątej". Pytanie na ten piątek - dlaczego długie kampanie muszą być w jakimś stopniu nudne, żmudne?
środa, 13 sierpnia 2014
Osiem lat erpegowania
Osiem lat grania w RPG. Niby nic specjalnego (nie jest to wiele lat porównując do znajomych erpegowców), to jednak jest jakiś czas spędzony na ogrywanie się w ten rodzaj gier stołowych. Przyznam że dłużej gram jedynie w gry komputerowe, we współczesne planszówki zacząłem grać (i to niekoniecznie regularnie) jakieś 4,5 roku temu...
Tekst ten odwołuje się do starego wpisu blogowego, opisującego w zasadzie całe moje dotychczasowe granie w gry fabularne. Osiem lat temu rozegrałem swoją pierwszą sesję. Cztery lata temu rozegrałem ostatnią sesję wchodzącej w skład mojej dłuższej posuchy erpegowej (trwającej 22 miesiące). Punktem odniesienia jest właśnie ta druga czteroletnia połowa mojego erpegowania. Będę porównywać pierwsze "cztery lata" z drugimi.
Tekst ten odwołuje się do starego wpisu blogowego, opisującego w zasadzie całe moje dotychczasowe granie w gry fabularne. Osiem lat temu rozegrałem swoją pierwszą sesję. Cztery lata temu rozegrałem ostatnią sesję wchodzącej w skład mojej dłuższej posuchy erpegowej (trwającej 22 miesiące). Punktem odniesienia jest właśnie ta druga czteroletnia połowa mojego erpegowania. Będę porównywać pierwsze "cztery lata" z drugimi.
piątek, 1 sierpnia 2014
Avangarda 9 - Sesje od Mansfelda
Na Avangardzie 9 (7-10 sierpnia) zamierzam poprowadzić dwie sesje - w Wolsunga 1.5 oraz w The Shadow of Yesterday. Poniżej umieszczam opisy tych sesji. Jakby co, na konwencie będę w piątek i sobotę, ewentualnie w niedzielę. Uznałem, że nie ma co próbować się z prelekcjami, które są nudne - i tak nikt nie przyjdzie. ;-) Zaś nawet mierna sesja nie jest czasem straconym, a więc - małe ryzyko, duży potencjał na dobrą zabawę.
środa, 30 lipca 2014
Mansfeld prowadzi #2: Lady Blackbird

ją przed ołtarz u króla piratów.
Niestety, w porównaniu do poprzedniego tekstu (o TSoYu) z tego nieregularnego cyklu, o Lady Blackbird wypowiadam się zdecydowanie mniej pochlebnie. Z drugiej strony, nie jest to notka na kilka stron A4.
piątek, 18 lipca 2014
Losowy zbiór stwierdzeń na temat gier fabularnych
Losowy zbiór stwierdzeń na temat gier fabularnych, na które ostatnio wpadłem. Niemal wszystkie z przymrużeniem oka, lecz miedzy słowami przedstawiajace niekoniecznie fajną rzeczywistość. Starałem się nie umieszczać tak znanych i oklepanych jak "tam gdzie dwóch erpegowców, tam trzy definicje erpegie". Oczywiście stwierdzenia dalekie od bycia popartymi jakimikolwiek badaniami naukowymi.
- Istnieją dwa podejścia do gier fabularnych: w jednym odgrywanie jest obowiązkiem, w drugim - zabawą.
- Jedni grają w fabułę, drudzy odgrywają drugie życie.
środa, 16 lipca 2014
[KB #57] Metaplot - Ostateczna Granica
Z okazji 57. edycji Karnawału Blogowego o przełamywaniu granich hobby, ten wpis o pewnej granicy która dla mnie jest najprawdopodobniej nie do przekroczenia, przynajmniej jeśli chodzi o prowadzenie sesji RPG. Metaplot, storylinia, czyli cały balast historyczno-krajobrazowy settingów oraz gier opartych na nich, rozrzucony po dodatkach, który wymaga opanowania go w stopniu co najmniej "naprawdę dobrym", aby zastosowanie świata fikcyjnego na sesji miało ręce i nogi, nie pojawiały się nieścisłości.
Tekst nie tylko o tle fabularno-historycznym świata fikcyjnego, ale i o niuansach, szczegółach, intrygach "współczesnych" w settingu. Technokracje, Sabaty, Therańskie Wszechobecne Imperium, Drowy Naziemne Kontra Drowy Podziemne. Zerojedynkowe settingi, czyli "albo olej setting i graj w zubożonego erpega, albo musisz wykorzystać je w 100%, w przeciwnym razie uczestnik będzie mieć problem z wczutą". Reguły nie stanowią dla mnie nieprzekraczalnej granicy - metaplot jak najbardziej. Można to nazwać "metapłotem".
Tekst nie tylko o tle fabularno-historycznym świata fikcyjnego, ale i o niuansach, szczegółach, intrygach "współczesnych" w settingu. Technokracje, Sabaty, Therańskie Wszechobecne Imperium, Drowy Naziemne Kontra Drowy Podziemne. Zerojedynkowe settingi, czyli "albo olej setting i graj w zubożonego erpega, albo musisz wykorzystać je w 100%, w przeciwnym razie uczestnik będzie mieć problem z wczutą". Reguły nie stanowią dla mnie nieprzekraczalnej granicy - metaplot jak najbardziej. Można to nazwać "metapłotem".
piątek, 4 lipca 2014
Mansfeld prowadzi #1: The Shadow of Yesterday
Od marca tego roku, udało mi się w końcu zakończyć tę kampanię w TSoYa (10 sesji), poza tym pojawił się pewien niewypał z zupełnie inną ekipą (ledwie trzy sesje) który także ma jakieś odbicie w tej notce. Czyli Mansfeld pisze o tym, jak dobrze prowadziło mu się te trzynaście sesji w TSoYa.
poniedziałek, 30 czerwca 2014
Podsumowanie 56. edycji Karnawału Blogowego

Czy to dobry wynik? Źle nie jest, zważywszy na to iż temat Punktów Doświadczenia mógł wymagać trochę zastanowienia sie nad pisanym tekstem...
środa, 18 czerwca 2014
Nie mam pecha do Fiasco
Luźna i krótka historia moich mało pechowych Aftermath we Fiasco.
niedziela, 8 czerwca 2014
[KB #56] - Skuteczność grania poprzez PD-ki

Ten tekst z okazji 56. edycji Karnawału Blogowego jest o tym, że punkty doświadczenia mogą być nie tylko miarą rozwoju postaci gracza, ale i stanowić miarę tego, jak skutecznie gra gracz. Zdaję sobie sprawę z tego że niektórym koncepcja "skutecznego grania w gry fabularne" zabrzmi egzotycznie. Wynika ona z zapytania "Jak dobrze bawię się tym, co oferuje mi gra?".
niedziela, 1 czerwca 2014
Karnawał Blogowy #56 - Punkty Doświadczenia
W tej edycji KB temat bardziej podstawowy od edukacji erpegowej oraz grania w długie weekendy, z miejscem na rozważania własne oraz doświadczenia i relacje z życia erpegowca. Temat na czerwiec to "Punkty Doświadczenia". Jest to najprawdopodobniej drugi fetysz erpegowców, zaraz po kartach postaci, Pytanie "to ile PD za sesję?" nie wzięło się znikąd.
niedziela, 18 maja 2014
Mój zestaw awaryjny na sesję RPG
piątek, 9 maja 2014
Transcendencja zrozumienia TSoYa
Właśnie przypomniałem sobie, że w poprzedniej notce nie zamieściłem najważniejszej rzeczy jakiej nauczyłem się na The Shadow of Yesterday. Napisałem cały akapit, ale jedynie napomniałem coś o "czytaniu co ma autor na myśli".
środa, 7 maja 2014
Czego nauczyłem się z erpegów o RPG?

niedziela, 4 maja 2014
Erpegi w które grałem
Jest skromnie, zaledwie 26 gier, w porównaniu do 50+ u obu panów. Nie usprawiedliwia tego granie przez zaledwie niespełna osiem lat. W planszówki gram zdecydowanie rzadziej, tylko raz miałem okres kilkumiesięcznego częstego regularnego grania, a mimo to tytułów planszówek jest więcej... Z drugiej strony, lista gier które "zaledwie" przeczytałem stanowi drugie tyle, większość z nich (czyli kilkanaście) chcę zagrać.
Poza tym, dostrzegam to iż poprowadziłem zaledwie kilka erpegów. W tym roku rozpocząłem regularne prowadzenie gier, jak dotąd znaczek "MG" przyczepiłem do TSoYa. Mam zamiar w przeciągu najbliższych dwóch lat dodać co najmniej 4-5 gier do listy, aby dojść do tych 30+ zagranych erpegów. No i w końcu zacząć prowadzić erpegi bez wcześniejszego grania w nie jako Gracz.
No i czekam na polską edycję DitV :-)
czwartek, 1 maja 2014
Czteromiesięcznik grania nr 1/2014
Cztery miesiące grania von Mansfelda, w RPG i planszówki. W porównaniu do poprzednich miesięcy, pierwsze cztery w tym roku (w praktyce: marzec, kwiecień oraz kawałek lutego) okazały się powrotem do regularnego i częstego grania. Spośród RPGów, na topie było prowadzenie obu kampanii w The Shadow of Yesterday, a także sesje w Wolsunga, Pathfindera i parę innych systemów. Co do planszówek, to tylko systematyczne aniżeli częste granie, ale za to z rozpoczęciem systematycznego odwiedzania planszówkowych konwentów w Warszawie.
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Odgrywanie jest nudne!

Najzabawniejsze jest to, iż część erpegowców traktuje te odgrywanie jako część fabuły. Albo jako jej odpowiednik.
piątek, 18 kwietnia 2014
Zabijać Bohaterów Graczy

środa, 16 kwietnia 2014
Liga Legend #4 - Fiora
Czwarty bohater z League of Legends. Fiora Laurent, szermierz Demacii naznaczona hańbą jej ojca. Tym razem pod warsztat wziąłem The Shadow of Yesterday, proponując pewien crossover pomiędzy Maldorem a Ammeni. Pomysł na nietypową głowę nietypowego ammenickiego Domu, jak i na szermierza ze specyficzną motywacją.
środa, 9 kwietnia 2014
Liga Legend #3 - Trundle

środa, 2 kwietnia 2014
Liga Legend #2 - Heimerdinger

Oczywiście na warsztat biorę Wolsunga 1.5, yordle Heimerdinger w odsłonie bohatera niezależnego oraz Dżentelmena.
środa, 26 marca 2014
Liga Legend #1 - Twitch

W tym tygodniu Twitch. Jedyny w swoim rodzaju inteligentny szczur, który według oficjalnego Lore po prostu uległ mutacjom z powodu zycia wśród przedziwnych alchemicznych ścieków. Na warsztat biorę The Shadow of Yesterday.
środa, 19 marca 2014
Nie mam swojego stylu Mistrzowania

Wszystkie gry staram się traktować tak, jak zostały zaprojektowane, napisane. Staram się grać w pomysł zaproponowany przez autora. Jeśli przychodzi mi do głowy pomysł na szeroko zakrojone, zasadnicze zmiany w erpegu, wtedy zaczynam zastanawiać się czy aby na pewno wybrałem odpowiedni system RPG.
środa, 12 marca 2014
Największe kłamstwo w dziejach RPG

W tym wpisie udowodnię wam, że ta swoboda i mnogość to kłamstwo. Gramy w ściśle określony, okrojony sposób.
środa, 5 marca 2014
Wiedza gracza a wiedza postaci

Nie ma czegoś takiego jak podział na wiedzę gracza oraz wiedzę postaci. Postać to tylko narzędzie do gry. Wciąż to gracz podejmuje decyzje - nie postać. Bohater gracza to tylko zbiór współczynników stosowanych do reguł gry, zbiór pomysłów na decyzje i wybory postaci (a także na odgrywanie), esencja z oczekiwań gracza odnośnie sesji RPG.
sobota, 1 marca 2014
Allgemeine Festung - To już dwa lata
Założyłem Allgemeine Festung dokładnie dwa lata temu. Trzy lata plus dwa miesiące to odkąd przesiadłem się z Poltera na blogowanie na Bloggerze.
Tym razem bez statystyk bloga - od jakiegoś czasu przestałem prowadzić go regularnie, więc dane na temat wyświetleń i Unikalnych Uzytkowników byłyby niewiele warte. Niestety, niemoc twórcza dopadła mnie w 2013 roku i to dwukrotnie (w maju, a potem od jesieni '13 trwająca do dziś). Teraz nawet nie nazywam tego "niemocą" - najzwyczajniej przestałem być zainteresowany pisaniem 6+k6 notek blogowych miesięcznie.
Tym razem bez statystyk bloga - od jakiegoś czasu przestałem prowadzić go regularnie, więc dane na temat wyświetleń i Unikalnych Uzytkowników byłyby niewiele warte. Niestety, niemoc twórcza dopadła mnie w 2013 roku i to dwukrotnie (w maju, a potem od jesieni '13 trwająca do dziś). Teraz nawet nie nazywam tego "niemocą" - najzwyczajniej przestałem być zainteresowany pisaniem 6+k6 notek blogowych miesięcznie.
sobota, 22 lutego 2014
Grałem na ZjAvie 5

Wyprzedzając konkluzję tego tekstu: przybyłem na konwent z nastawieniem iż przynajmniej rozegram parę sesji, w tym jedną własną. Wróciłem z chęcią powrotu do regularnego grania sesji RPG.
sobota, 1 lutego 2014
Powergaming a munchkinizm

W wersji Zbyt Długiej - Nie Przeczytałem: Powergaming to styl gry, Munchkinizm to postawa względem drugiego uczestnika. Podkreślam to, ponieważ o ile moim zdaniem istnieją munchkini stosujący powergamingowe narzędzia, to powergaming wiąże się z rozwiązaniami które wielu munchkinom niekoniecznie są na rękę.
wtorek, 28 stycznia 2014
[KB #51] - Ewolucja? Stagnacja RPG

Co więcej, przeciętny erpegowiec nie zmienia swoich poglądów na RPG. Kiedy ktoś zmienia swoje poglądy erpegowe, to albo stają się one "nieerpegowe", albo ktoś gruntownie weryfikuje swoje własne erpegie.
czwartek, 2 stycznia 2014
Podsumowanie RPGowe roku 2013
Teoretycznie mógłbym podzielić ten tekst na dwa - na podsumowanie ze stycznia do kwietnia 2013 roku oraz podsumowanie z pozostałych ośmiu miesięcy. Regularnie grałem w RPG przez pierwsze cztery miesiące ubiegłego roku, później miałem szczęście uczestniczyć w dwóch przygodach do dwóch różnych gier. Może nie przestałem aktywnie szukać rozgrywki erpegowej, ale najzwyczajniej stałem się zdecydowanie bardziej wybredny - zagrałem więc w gry, które chciałem poznać (D&D 4th, nowe Iron Kingdoms), ostatecznie nie udało mi się przetestować zmian w Wolsungu 1.5.
Jeśli przyjrzeć się liczbie 43 rozegranych sesji w 2013 roku, wychodzi na to że jest to zgrabna ilość erpegowania, mniejsza niż w roku poprzednim (48) i dwa lata temu (54). Za to jedynie 11 z tych sesji zostało rozegranych od maja do grudnia. Z drugiej strony, to aż 32 sesje w cztery miesiące (styczeń - kwiecień). Osiem sesji miesięcznie. Potwierdza się moje stare przypuszczenie - podczas zimy gram najwięcej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)